"Na gruncie Konstytucji niedopuszczalny jest mechanizm zakładający powoływanie członków zarządów i rad nadzorczych spółek RTV bezpośrednio przez rząd czy członków rządu" - ocenia Rzecznik Praw Obywatelskich w piśmie do ministra. Według prof. Marcina Wiącka nie ma przy tym znaczenia, czy ma to podstawę w przepisach prawa spółek handlowych. Prawnik cytuje także wyrok Trybunału Konstytucyjnego, przypominając, że w obsadzie zarządów i rad nadzorczych TVP i Polskiego Radia musi uczestniczyć Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Te uprawnienia na gruncie nowej ustawy medialnej przejęła Rada Mediów Narodowych, a orzeczenie TK wskazywało na jej niekonstytucyjne umocowanie. "Rada Ministrów, jej poszczególni członkowie, jak również pozakonstytucyjne organy, takie jak Rada Mediów Narodowych, nie powinny mieć bezpośredniego wpływu na skład organów spółek publicznej radiofonii i telewizji" - ocenił Wiącek. OBWE po kampanii w 2020. "TVP nie wywiązała się z wyważonego i bezstronnego przekazu" Profesor jednocześnie zwrócił uwagę na sprawozdanie misji obserwacyjnej Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE przygotowane po wyborach prezydenckich w 2020 roku. Wskazano tam m.in., że "podczas kampanii wyborczej telewizja publiczna nie wywiązała się z przewidzianego prawem obowiązku zapewnienia wyważonego i bezstronnego przekazu". "Zamiast tego TVP odgrywała instrumentalną rolę w kampanii wyborczej urzędującego prezydenta, często przedstawiając jego głównego rywala jako zagrożenie dla polskich wartości i interesów państwa. Niekiedy przekaz miewał podteksty ksenofobiczne i antysemickie" - dodano. W piśmie RPO prosi ministra kultury o ustosunkowanie się do tych uwag i o informację dotyczącą "stanu prac zmierzających do doprowadzenia obowiązującego stanu prawnego do zgodności z orzecznictwem TK i standardami międzynarodowymi w obszarze funkcjonowania mediów publicznych". List pojawił się ponad tydzień po zmianach w Radach Nadzorczych TVP, PR i PAP - dokonał ich minister kultury powołując się m.in. na wyrok TK oraz Kodeks spółek handlowych. Negatywnie ten ruch ocenił prezydent Andrzej Duda, po czym zawetował ustawę okołobudżetową. Z kolei politycy PiS rozpoczęli serię interwencji w siedzibach TVP i PAP oraz protestów przeciwko zmianom w kierownictwie mediów. ***