Minister podkreślił, że rząd zdaje sobie sprawę z poważnego zagrożenia jakie istnieje ze strony wschodniego sąsiada i w związku z tym podjęta zostaje decyzja o kolejnych siłach wojskowych wysyłanych do obrony granic. - Nie ulega żadnej wątpliwości, że granica Polski jest zagrożona. Jesteśmy świadkami wciąż trwającego naporu na granicę, prób nielegalnego przekroczenia przez migrantów, którzy są skłaniani do tego przez reżim Białoruski. Nie ma też wątpliwości, że reżim współpracuje z Kremlem i że akcja jest wycelowana w Polskę, żeby doprowadzić do destabilizacji naszego kraju - stwierdził. - Jestem przekonany, że ta akcja się nie powiedzie, ze względu na służbę wojska polskiego - dodał. Operacja Rengaw Jednocześnie szef MON ogłosił utworzenie wojskowego zgrupowania zadaniowego w operacji Rengaw. Dowództwo przekazał w ręce płk Arkadiusza Mikołajczyka. - Zadaniem operacji jest z jednej strony szkolenie wojska polskiego, właśnie tu, w województwie podlaskim nieopodal granicy z Białorusią. Z drugiej strony to stanowienie odwodów w sytuacji, gdyby pogorszyła się sytuacja na granicy Polsko - Białoruskiej - podkreślił minister Błaszczak. - Zaczynamy te działania w kilku, może nawet kilkunastu bazach w województwie podlaskim. Już tam stacjonują, bądź już za niedługo będą tam stacjonowały oddziały wojska (...) Gromadzony jest też sprzęt po to, żeby odstraszyć agresora. Charakter tej operacji jest szkolno-obronny - dodał. Zobacz też: Zapora na granicy przecięta zwykłą piłą. Straż Graniczna reaguje Minister Obrony Narodowej podkreślił, że kolejne siły wojskowe wysyłane na granicę mają charakter obronny i są odpowiedzią na eskalowanie napięcia ze strony reżimu w Mińsku. - Pamiętajmy o tym, gdy słyszymy propagandę kremlowską, która mówi, że wojsko polskie gromadzone jest przy granicy z Białorusią. Ono jest gromadzone, ale po to, żeby odstraszyć agresora, wzmocnić granicę i zapewnić bezpieczeństwo. Tak jest i tak będzie, mimo tych różnych fake newsów, mimo tych różnych akcji dezinformacyjnych - stwierdził. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!