Polska armia ma urosnąć do 300 tys. żołnierzy, w tym 200 tys. żołnierzy zawodowych, do 2035 roku. Wiąże się to jednak z konkretnymi potrzebami. Zapowiedziane zwiększenie liczebności Wojska Polskiego wymaga też jednoczesnego zwiększenia zasobu mieszkań. Zgodnie z przepisami wszyscy żołnierze zawodowi i ich rodziny mają bowiem prawo do zakwaterowania na czas pełnienia służby w danej miejscowości. Świadczenie może przyjąć trzy formy: to wypłata dodatku mieszkaniowego, przydział kwatery albo innego lokalu mieszkalnego, bądź przydział miejsca w internacie lub kwaterze internatowej. Żołnierz ma prawo tylko do jednej z trzech powyższych opcji. Oczywiście, najbardziej pożądane jest mieszkanie, które po latach służby można wykupić na preferencyjnych warunkach. Wojsko zbuduje 780 nowych mieszkań w trzy lata Jak czytamy w odpowiedzi MON na interpelację posłanki Hanny Gill-Piątek, na lata 2023-2025 został zatwierdzony plan wykorzystania zasobu mieszkaniowego i internatowego, dzięki któremu powstanie 780 nowych lokali mieszkalnych. "Lokale mieszkalne z nowego budownictwa są przeznaczane na zakwaterowanie żołnierzy zawodowych z rodzinami oraz - w miarę występujących potrzeb - na zakwaterowanie internatowe" - czytamy. Sprawą zajmuje się Agencja Mienia Wojskowego i podległe jej spółki. Jedną z nich jest AMW Kwatera, która już teraz buduje specjalne osiedle dla żołnierzy przy ul. Gilarskiej w Warszawie. Do 2024 roku mają tam powstać trzy budynki, w których znajdą się 192 mieszkania dla żołnierzy. Prace pochłoną 100 mln zł. Docelowo jednak osiedle będzie znacznie większe, bo w 10 budynkach powstanie tam 708 mieszkań. Duża inwestycja szykowana jest też w Krakowie. Przy ul. Czerwone Maki powstaną cztery budynki, w których znajdzie się łącznie 128 mieszkań. Spółka otrzymała już pozwolenie na budowę. Kolejne dwie nowe lokalizacje znajdą się w Siedlcach przy ul. Hozera (70 mieszkań) i w Elblągu przy ul. Lotniczej (40 mieszkań). Co ważne, mieszkanie przeznaczone dla żołnierzy wykończone są "pod klucz". Mają też spore metraże, bo przepisy określają preferowane powierzchnie, a np. zalecany układ dla rodziny trzyosobowej to mieszkanie trzypokojowe z kuchnią lub aneksem kuchennym. Najmniejsze mieszkania otrzymają żołnierze poniżej stopnia kapitana, większe od stopnia majora do pułkownika, a największe generalicja. Świadczenia mieszkaniowe i preferencyjne stawki Ci, którzy czekają na przydział mieszkania, otrzymują w tym czasie świadczenie, które w tym roku wzrosło i zależy od miejsca zamieszkania. Największe, w wysokości 1500 zł miesięcznie, pobierają żołnierze z Warszawy. Obecnie na przydział czeka się około roku. Żołnierze mogą stać się pełnoprawnymi właścicielami mieszkań po zakończeniu służby. Wówczas mogą wykupić lokal po bardzo preferencyjnej cenie. Od wartości rynkowej lokalu mieszkalnego dla osoby uprawnionej do nabycia stosuje się pomniejszenia o 95 lub 90 proc. Co jednak ważne, kwota pomniejszenia nie może być wyższa niż 200 tys. zł. W ostatnich latach żołnierze trafili do nowych mieszkań m.in. w Zamościu, Przasnyszu czy Elblągu. Na terenie całej Polski znajdują się mieszkania zlokalizowane w 83 miejscowościach. Obecnie Agencja Mienia Wojskowego dysponuje 26 tys. lokali mieszkalnych, ma w swoim zasobie 10 tys. miejsc w internatach i kwaterach internatowych. Jak podaje wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz, niebawem można spodziewać się też innych inwestycji mieszkaniowych, bo na te potrzeby "zostało zarezerwowanych ok. 70 nieruchomości gruntowych z zasobu Agencji o łącznej powierzchni 75 hektarów". Wojsko buduje, rząd miał problemy Tymczasem inwestycyjne plany wojska stoją nieco w sprzeczności z rządowym programem Mieszkanie Plus. - Mieszkanie Plus niestety nie wyszło - przyznawał prezes PiS Jarosław Kaczyński. - Opór deweloperów okazał się tak silny, a także pewne inne cechy naszego społeczeństwa doprowadziły do tego, że nie zdołaliśmy przełamać wszystkiego, co utrudnia zdobywanie tanich terenów pod budowę mieszkań, bo żeby mieszkania były tanie, to także tereny muszą być tanie czy nawet bardzo tanie - wyjaśniał Kaczyński w Zamościu. W innej miejscowości wskazywał, że to m.in. wojsko było przeciwne przekazywaniu gruntów. Według raportu Najwyższej Izby Kontroli w ramach rządowego programu do użytku oddano nieco ponad 15 tys. mieszkań, a 20,5 tys. znajdowało się w budowie. Rząd przekonywał, że do końca 2019 r. powstanie 100 tys. takich lokali. Chcesz porozmawiać z autorem? Napisz na lukasz.szpyrka@firma.interia.pl