W środę wieczorem w mediach społecznościowych Jacka Ćwięka pojawił się niepokojący komunikat. Były kandydat do Senatu z ramienia Konfederacji i Korony Polskiej Grzegorza Brauna stwierdził w nim, że w czwartek w Sejmie o godz. 16:01 może dojść do zamachu. "Menora chanukowa wyleci w powietrze wraz z zapalającymi. To będzie MEGA wydarzenie" - czytamy. Cały wpis został zamieszczony w odniesieniu do zaproszenia na ponowne zapalenie świec chanukowych w budynku parlamentu. Do uroczystości doszło we wtorek, jednak chwilę po zakończeniu religijnych uroczystości poseł Grzegorz Braun zagasił świece przy pomocy gaśnicy, wywołując międzynarodowy skandal. Czwartkowe wydarzenie zaplanowano w holu głównym Sejmu wraz z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy, marszałka Szymona Hołowni i Prezydium Sejmu. Jacek Ćwięka i niepokojący wpis. Polityk zaprzecza Do gróźb, zamieszczonych w mediach społecznościowych odniósł się sam polityk, który zamieścił nagranie z wyjaśnieniami. Jacek Ćwięka przekazał, że to nie on był autorem postu, ponieważ to ktoś "włamał się na jego konto" i opublikował niepokojącą wiadomość. Jak podkreślił w specjalnym wideo, sprawa została zgłoszona na policję, która będzie badać, jak doszło do przejęcia jego profilu i kto jest za to odpowiedzialny. - Nie mam z tym nic wspólnego, moje konto zostało zablokowane, więc nie mogę nawet napisać, że to nie ja - przekazał Jacek Ćwięka w nagraniu sprzed Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie. - Wygląda na to, że ktoś chce zniszczyć Konfederację - zakończył były kandydat tej partii. Do sprawy odniosła się już Kancelaria Sejmu, która poinformowała, że "sprawdzane są wszystkie sygnały związane z bezpieczeństwem uroczystości zapalenia menory chanukowej w parlamencie". "Właściwe procedury są uruchomione, a pojawiające się doniesienia - weryfikowane" - dodano w komunikacie. Chanuka w Sejmie. Rzeczniczka Konfederacji odpowiada Sama partia odcięła się od rzekomego autora gróźb. "Pan Jacek Ćwięka nie jest działaczem Konfederacji oraz został wykluczony z Korony Polskiej Grzegorza Brauna. Nie ma żadnych związków z Konfederacją. Sprawą jego wpisów powinny zająć się organy ścigania" - stwierdziła krótko przed godz. 23 rzeczniczka formacji Ewa Zajączkowska-Hernik. Nie wiadomo, kiedy Ćwiękę odcięto od obu formacji - jego profil na oficjalnej stronie internetowej Korony Polskiej zniknął w środę tuż przed północą. Ponadto - według materiału krążącego w sieci - Ćwięka uzyskał poparcie Grzegorza Brauna oraz Rady Liderów Konfederacji. Zgodnie z danymi Państwowej Komisji Wyborczej kandydat do Senatu z okręgu nr 55 (woj. podkarpackie) otrzymał 40 174 głosów, co przełożyło się na 16,57 proc. w regionie. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!