Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Niemcy przejmą polski eksport zboża? Dariusz Klimczak: Nie musimy straszyć

- Panujemy nad sytuacją - mówi Interii Dariusz Klimczak z PSL, kiedy pytamy o inwestycje w polskie terminale zbożowe. Minister Infrastruktury odniósł się do trzech inwestycji, które w ostatnim czasie stanęły pod znakiem zapytania. Chodzi o terminale zbożowe, kluczowe ze względu na eksport polskiego zboża i tranzyt żywności z Ukrainy.

Dariusz Klimczak zapewnia, że "nie ma obaw" o przyszłość polskich portów. W tle terminal zbożowy w Gdyni
Dariusz Klimczak zapewnia, że "nie ma obaw" o przyszłość polskich portów. W tle terminal zbożowy w Gdyni/Filip Naumienko/Wojciech Strozyk/Reporter

Polityka infrastrukturalna nowego rządu zrodziła w ostatnich tygodniach wiele pytań przede wszystkim w zakresie wielkich inwestycji. To nie tylko osławiony Centralny Port Komunikacyjny, ale też terminale zbożowe w polskich portach - kluczowe ze względu na eksport zboża z Polski i przez Polskę z Ukrainy.

Tymczasem w ostatnich tygodniach mieliśmy informacje o odwołanym przetargu na terminal zbożowy w Gdańsku, unieważnieniu dzierżawy terminala zbożowego w Gdyni oraz sprzedaży elewatora zbożowego w Szczecinie.

- Panujemy nad sytuacją - zapewnia Dariusz Klimczak. - Musimy być odporni na niepełne informacje, którymi niektórzy się posługują. Nie mam do nikogo żalu, jestem od tego, żeby dyskutować, ale przede wszystkim od tego, żeby mówić o sprawach jasno - dodaje minister infrastruktury, który w rozmowie z Interią odniósł się do wszystkich trzech inwestycji.

Terminal zbożowy w Gdańsku

W połowie maja Zarząd Morskiego Portu Gdańsk poinformował o odwołaniu przetargu na dzierżawę terenu pod nowy terminal zbożowy. Decyzję podjęto po serii zapytań od podmiotów, które uczestniczyły w przetargu i wskazywały na potrzebę zmiany jego warunków.

W związku z odwołaniem przetargu w przestrzeni publicznej pojawiły się obawy o przyszłość polskiego eksportu zboża. Minister infrastruktury zapewnia jednak, że prace nad nowym przetargiem już trwają.

- Przypominam, że moi poprzednicy przez wiele lat trzymali ten teren pusty. Pracujemy nad optymalnymi warunkami przetargu, który ma zabezpieczyć interesy państwa, akcjonariuszy i rolników, którzy będą z tego korzystać - mówi nam Klimczak.

Zarząd Morskiego Portu Gdańsk nad nowym przetargiem pracuje od 15 maja, więc teoretycznie istnieje możliwość, że nowy zostanie rozpisany jeszcze w tym roku.

Terminal zbożowy w Gdyni

W przypadku Gdyni sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. Tam terminal zbożowy istnieje i chodzi o jego obsługę w taki sposób, żeby zabezpieczało to interesy państwa. Przetarg na 30-letnią dzierżawę rozstrzygnięto w listopadzie 2023 roku. Wygrało konsorcjum, które jest powiązane ze spółką Viterra - jedną z największych firm, które zajmują się handlem zbożem w Polsce.

Środowiska rolnicze od razu zaczęły protestować, obawiając się monopolu spółki na polskim rynku. W tej sprawie jeszcze do premiera Mateusza Morawieckiego zwracał się między innymi Polski Związek Producentów Roślin Zbożowych. W końcu, po kilku miesiącach apeli, władze Portu Gdynia unieważniły przetarg pod koniec kwietnia.

- Ministerstwo nie wyraziło zgody na podpisanie umowy. Co do tego wszyscy w Polsce się zgadzali. Nie potrafili zrobić tego moi poprzednicy, mimo że pisali do mnie, żebym taką decyzję podjął. Pełne uzasadnienie decyzji jest niejawne, ponieważ było konsultowane z określonymi podmiotami - mówi Interii Dariusz Klimczak.

To o tyle ciekawe, że z wypowiedzi ministra jasno wynika, iż poprzedni rząd miał uzasadnione wątpliwości co do rozstrzygnięcia przetargu.

Pozostaje pytanie co dalej z terminalem? - W Gdyni nic się nie zmienia w kwestii przeładunku. Na tym terenie dotychczasowy operator świadczy działania przeładunkowe - zaznacza Klimczak. Stary operator będzie zarządzał terminalem do końca roku, ponieważ do tego czasu ma zostać rozstrzygnięty ogłoszony w maju przetarg na nowego operatora. Czas składania ofert upływa 3 lipca.

Pytamy ministra czy nie obawia się, że może dojść do sytuacji, w której ze względu na niedotrzymanie terminów terminal nie będzie spełniał swojej funkcji.

- Nie ma żadnych zagrożeń. Chcemy zmodyfikować, zmodernizować i jeszcze zwiększyć parametry przeładunkowe w Gdyni. Ze względu na to, że ministerstwo nie zgodziło się na zawarcie umowy, nic się nie zmienia. Nie będzie żadnej przerwy w pracy terminala - obiecuje Klimczak.

Elewator zbożowy w Szczecinie

Szczecin to najświeższa sprawa. Na początku czerwca "Rzeczpospolita" opublikowała artykuł, w którym opisała sprzedaż elewatora zbożowego Andreas w Szczecinie. Kupcem ma być amerykańska firma, produkująca klej. Według gazety zamierza zrezygnować z przeładunku zbóż.

- To jest zwykła transakcja między dwoma firmami i nowa firma we wniosku napisała, że chce rozbudowywać swój potencjał, a nie go likwidować - mówi nam Klimczak.

"Rzeczpospolita" w artykule wskazała, że rolnicy z województw zachodniopomorskiego, lubuskiego i wielkopolskiego mogą mieć poważny problem, bo na ile opłaca się im jeszcze odwozić zboże do mniejszych terminali w Świnoujściu i Kołobrzegu, bez Szczecina może się okazać, że taniej jest eksportować przez Niemcy i ruch przejmą tamtejsze porty.

Klimczak naświetla sprawę inaczej. - "Rzeczpospolita" nie napisała całej prawdy. Szczególnie pisząc o tym, że jeżeli nie będzie funkcjonował terminal zbożowy w zespole portów Szczecin-Świnoujście, to trzeba będzie jeździć do Niemiec. Chciałbym przypomnieć, że oprócz tego terminala serwisy typu cargo do przeładunku zboża, są jeszcze w siedmiu terminalach tylko w tym porcie. Nawet jeżeli ktoś nie chce w tym porcie funkcjonować, to bliżej ma na pewno do Kołobrzegu, niż do Niemiec - zaznacza minister.

- Nasze porty w tym roku zwiększyły swoją moc przeładunkową. W zespole portów Szczecin-Świnoujście buduje się dziewiąty terminal cargo. Nie mam żadnych obaw i nie musimy się straszyć Niemcami, bo mamy swoje porty przeładunkowe - dodaje.

- Terminal nie jest usadowiony na gruntach portu, jest w obrębie portu i jestem o jego funkcjonowanie spokojny - mówi Interii Dariusz Klimczak.

Jakub Krzywiecki

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Czarzasty o słabym wyniku Lewicy w eurowyborach: Szukam winy w sobie/RMF24.pl/RMF
INTERIA.PL

Zobacz także