Protest rolników wciąż trwa. Rozmowy z przedstawicielami rządu nie przyniosły oczekiwanych rezultatów, czyli m.in. odejścia od Zielonego Ładu oraz ograniczeń w transporcie płodów rolnych z Ukrainy. Po wielkiej demonstracji, która miała miejsce 20 marca w całym kraju, protestujący zdecydowali się na zmianę taktyki. Nie zamierzają blokować miast oraz dojazdu na przejścia graniczne z Ukrainą. Protest rolników. Nowa formuła Protest rolników w nowej formule zapowiedziano na czwartek. - Przestajemy blokować miasta, naszych sąsiadów i znajomych. Chcemy zacząć dialog z posłami w ich biurach poselskich i różnych miejscach, gdzie możemy dotrzeć do nich - zapowiadają przedstawiciele Ruchu Młodych Rolników. - Każdy z rolników bierze ze sobą tę żółtą kartkę i oblepia drzwi i okna biura poselskiego, do którego idzie protestować. Te żółte kartki zalepią każde okno i każde drzwi posła, który w końcu powinien wziąć się do roboty - mówi w mediach społecznościowych Kamil Grabowski z Ruchu Młodych Rolników. Rolnicy przygotowują "niespodzianki" dla posłów, pod których biurami się pojawią. Będą to z pewnością produkty rolne oraz obornik i gnojówka. Strajk rolników w Wielkopolsce W przypadku dzisiejszych protestów rolników nie stworzono jednej mapy ze wszystkimi lokalizacjami protestów. Ujawniono jedynie listę biur poselskich w Wielkopolsce. Protesty zaplanowano od godz. 10 do 14. Rolnicy mają pojawić się m.in. w Koninie, Poznaniu i Pile. W tych miastach można spodziewać się utrudnień. Blokada rolnicza w Łodzi Protest rolników odbędzie się również w Łodzi. Demonstracja rozpocznie się o godz. 10 i potrwa do 17. "W ramach zgromadzenia uczestnicy protestu będą się przemieszczać ulicą Aleksandrowską i Limanowskiego na odcinku od granic miasta do Alei Włókniarzy, a następnie zawracać na rondzie Korfantego" - podaje Komenda Miejska Policji w Łodzi. Protesty rolników. Okupacja ministerstwa We wtorek wieczorem rolnicy zrzeszeni w Solidarności Rolników Indywidualnych rozpoczęli strajk okupacyjny w resorcie rolnictwa. Domagali się, by na rozmowy z nimi przyjechał premier Donald Tusk. W środę z protestującymi rozmawiał minister Czesław Siekierski oraz wiceminister Michał Kołodziejczak. Po godz. 18:00 większość rolników opuściła budynek ministerstwa. W ich opinii uzgodnienia podpisane w Jasionce nie są realizowane. Resort przedstawił projekt rozporządzenia ws. dopłat do sprzedaży zbóż. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!