- Podniosłem tę kwestię z ministrem sprawa zagranicznych Ukrainy, ale również prezydentem Wołdymyrem Zełenskim - mówił minister spraw zagranicznych. Jedno z pytań internautów, zadane w trakcie transmisji na żywo, dotyczyło właśnie rzezi wołyńskiej. Radosław Sikorski oznajmił, że Wołodymyr Zełenski z rozmowy na temat ekshumacji polskich ofiar "nie był z zadowolony". - Nawet nieprzyjemne przecieki dano do prasy - mówił szef MSZ. - My w tej sprawie nie ustąpimy, bo uważamy, że to nie jest kwestia polityczna, nie powinna być przedmiotem targów. To chrześcijański obowiązek, świadczy o nas - podkreślił Sikorski. Jak mówił polityk PO, "myśmy się nie targowali z Niemcami, żeby pochowali sobie swoich żołnierzy w Polsce, czy ze stroną żydowską w sprawie Jedwabnego". - My domagamy się tylko tego, co Ukraina pozwoliła Niemcom zrobić z agresorami. 100 tys. żołnierzy Wehrmachtu zostało pochowanych w indywidualnych mogiłach na terenie Ukrainy - zauważył minister. - Uważamy, że nasi rodacy, którzy nie byli agresorami, mają chociażby takie prawa jak żołnierze Wehrmachtu - oświadczył Sikorski. Wołyń. Zapowiedź Ukrainy W Interii informowaliśmy o deklaracji ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej. Ten w 2025 roku planuje ekshumacje zabitych w obwodzie rówieńskim Polaków. Jak podkreślono w oświadczeniu, prace będą przeprowadzone na wniosek i prośbę obywateli polskich. Instytucja zwróciła się do rządu Ukrainy oraz Rady Najwyższej o przeznaczenie na ten cel środków z budżetu państwa. "UINP pozostaje otwarty na współpracę z polskimi instytucjami w zakresie poszukiwania, konserwacji i opieki nad miejscami pamięci Ukraińców w Polsce i Polaków na Ukrainie" - podkreślił Anton Drobowycz, przewodniczący organizacji. - Jesteśmy gotowi na rozmowy, które doprowadzą do ustaleń pozwalających na rozpoczęcie prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych - mówił z kolei Interii prezes IPN Karol Nawrocki. Zaznaczył jednak, że "to nie ukraiński IPN jest właściwą instytucją do podejmowania decyzji w tym zakresie". Dwugłos w Polsce. "Ukraina musi spełniać zasady" Wolę współpracy ze strony Kijowa deklarował także szef tamtejszej dyplomacji Andrij Sybiha. - Ukraina jest gotowa do dyskusji z polskimi partnerami na kontrowersyjne kwestie wspólnej historii - zapewniał. - Mamy wystarczającą wolę polityczną i umiejętności dyplomatyczne, aby rozwiązać każde, w tym najtrudniejsze kwestie, w tym z naszymi najbliższymi sojusznikami i przyjaciółmi, Polakami - mówił. Prezydent Andrzej Duda w Polsat News przekonywał, że nie powinno się łączyć ze sobą kwestii zgody na ekshumację ofiar zbrodni wołyńskiej z wejściem Ukrainy do UE. Innego zdania są m.in. premier Donald Tusk oraz minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz. Szef MON podkreślał, że Ukraina nie może zostać przyjęta do Unii Europejskiej, dopóki Warszawa i Kijów nie rozwiążą kwestii rzezi wołyńskiej. - Ukraina nie będzie członkiem UE bez polskiej zgody, Ukraina musi spełniać standardy, a one są wielorakie, to nie jest tylko kwestia handlu, granicy, standardów prawnych, to jest też kwestia standardów, powiedziałbym, kulturowo-politycznych - mówił szef rządu. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!