Kluczowa ustawa o KRS w Sejmie. "Sanacja się zaczyna"
Sejm zajmuje się nowelizacją ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Większość rządząca zapewnia, że projekt "opanuje chaos" wywołany zmianami PiS w 2017 roku i daje szansę na sięgnięcie po środki unijne. Prawica zarzuca koalicji, że ta łamie konstytucję. - W ten sposób chcecie zrobić z Polskę neokolonię - powiedział Sebastian Kaleta.
- Przywracamy wymiar sprawiedliwości społeczeństwu - mówił Michał Szczerba. Polityk wyraził nadzieję, że reforma uzyska aprobatę prezydenta.
Na propozycję większości rządzącej nie zgadza się Prawo i Sprawiedliwość. - Projekt narusza konstytucję poprzez wygaszenie obecnego składu Krajowej Rady Sądownictwa - powiedział Marek Ast. Poseł prawicy złożył dwa wnioski: jeden o całkowite odrzucenie nowelizacji, a drugi z szeregiem poprawek.
Nowelizacja ustawy o KRS. "To przypomina Sejm rozbiorowy"
- To stworzenie państwa w państwie w duchu sędziowskim - zarzucił Sebastian Kaleta. Polityk Suwerennej Polski zarzucił politykom Koalicji 15 października wynoszenie sporu prawnego do unijnych sądów, które te następnie przyjęły środki naprawcze, ale stosowane jedynie wobec Warszawy.
- To stworzenie neokolonii, która będzie słuchać każdego politycznego. To serwilistyczna postawa wobec Unii Europejskiej, gdzie rządzą Niemcy - dodał. Zarzucił także rządzącym "zachowanie targowickie". - To przypomina Sejm rozbiorowy, który polskie kompetencje oddaje zagranicy (...). Dalej w kolejce jest polityka energetyczna i narzucenie polityki Zielonego Ładu - wskazał.
"Mam nadzieję, że sędziowie przestaną zachowywać się jak politycy"
Nowelizacji broniła Kamila Gasiuk-Pihowicz. - Nie da się przerwać czegoś, czego nie ma. Wskazują na to uchwała połączonych izb Sądu Najwyższego czy unijne orzeczenia (...). Skład KRS został powołany ze złamaniem Konstytucji - powiedziała posłanka Koalicji Obywatelskiej. Według niej nowela "zatrzymuje chaos" spowodowany zmianami PiS.
Polska 2050 zwracała uwagę na "delegowanie do KRS posłusznych sędziów z politycznymi zadaniami". - Były także próby zastrzaszania - powiedział Tomasz Zimoch.
- Mam nadzieję, że dobre zmiany: udział organizacji w procesie wyboru członków KRS, wpłyną pozytywnie (...) i że sędziowie przestaną zachowywać się jak politycy - oceniła projekt Anna Maria Żukowska z Lewicy.
Klub Polskiego Stronnictwa Ludowego opowiedział się za jak najszybyszym procedowaniem noweli.
- To jest pierwszy krok, aby uniknąć nieszczęść dzisiaj, które czyhają na Polaków w wyniku zdemolowania niezwykle ważnej konstytucyjnej instytucji, jaką jest Krajowa Rada Sądownictwa, która przez te lata działania w nieprawnej formule powołała w sposób wadliwy wielu sędziów - mówił Krzysztof Paszyk.
Na nowe zapisy nie zgadza się za to Konfederacja.
- To co jest tu proponowane już kiedyś było i nie działało. Jesteśmy zwolennikami, żeby sędziów wybierali obywatele. Wtórne jest, z którymi wyborami połączymy. Ale skończą się koterie, a sędziowie zostaną poddani kontroli obywatelskiej - powiedział Przemysław Wipler. Mianem "hazardu" określił oczekiwanie na zmianę w Pałacu Prezydenckim. - Obywatele już teraz czekają na reformę wymiaru sprawiedliwości: sprawne rozpatrywanie spraw, skończenie z aresztami wydobywczymi - kontynuował poseł.
Janusz Kowalski do posłanki KO: Przytula pieniądze z KRS
W części pytań na mównicę wszedł m.in. Janusz Kowalski. - Zdecydujcie się, z jednej strony pani Gasiuk-Pihowicz mówi, że KRS jest nielegalna, a z drugiej przytula stamtąd pieniądze. Skoro jest nielegalna, to czemu pobieracie stamtąd pieniądze? Taka jest ta wasza praworządność! Atakujecie teraz KRS - zarzucał poseł Suwerennej Polski.
Z kolei Jarosław Sachajko przekonywał, że obecny sposób wyboru członków KRS jest zgodny z Konstytucją. Poseł dodał, że koło Kukiz'15 chciałoby bezpośrednie wybory na sędziów przez obywateli.
Po godzinie 13:30 dyskusja się zakończyła, a poprawkami do noweli zajmie się ponownie sejmowa komisja sprawiedliwości.
Nowelizacja ustawy o KRS. Co znalazło się w projekcie?
Sejm zajmuje się rządowym projektem nowelizacji ustawy o Krajowej radzie Sądownictwa. Zakłada on nowy tryb wyboru 15 sędziów-członków tego gremium - ma do tego dochodzić w bezpośrednim i tajnym głosowaniu przez wszystkich sędziów w Polsce, a nie, jak jest po zmianie przepisów z 2017 r. - przez Sejm. Po wyborze nowych członków Krajowej Rady Sądownictwa obecni sędziowie-członkowie mieliby stracić mandaty.
Proces wyboru - zgodnie z nowelą - ma być jawny. Nad wyborem sędziów-członków KRS ma czuwać Państwowa Komisja Wyborcza, która będzie odpowiedzialna za organizowanie wyborów, m.in. za weryfikację zgłoszeń czy drukowanie kart głosowania. Wcześniej - we wtorek - sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka poparła projekt nowelizacji. W czasie prac wprowadzono poprawki, w tym zmianę umożliwiającą m.in. Naczelnej Radzie Adwokackiej zgłaszanie kandydatów na członków KRS.
- Proces legislacyjny dotyczący tej kluczowej dla wymiaru sprawiedliwości ustawy przebiega w modelowy sposób. To jest projekt rządowy, przekonsultowany. Na etapie sejmowym mieliśmy wysłuchanie publiczne, w którym zgłaszano konkretne postulaty, które następnie znalazły odzwierciedlenie w poprawkach - zapewniała Kamila Gasiuk-Pihowicz przed posiedzeniem Sejmu.
Zobacz również:
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
