Trybunał 22 października orzekł, że przepis tzw. ustawy o planowaniu rodziny z 1993 r., zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, jest niezgodny z konstytucją. Przemówienie Magdaleny Adamowicz Strajk Kobiet w Trójmieście rozpoczął się przed siedzibą Radia Gdańsk w Gdańsku-Wrzeszczu. - Jesteśmy w miejscu, które symbolizuje wszystkie media publiczne w Polsce, a raczej to, co z tych mediów zostało. Prezydenta Pawła Adamowicza zamordowała nienawiść. Mówię to tu, bo największym i najgorszym źródłem ten niewyobrażalnej nienawiści Polaka do Polaka są media publiczne. A publiczne zostało w nich wyłącznie to, że musimy wszyscy je finansować. Każdy z nas opłaca te wszystkie bezwstydne kłamstwa, ten niewyobrażalny hejt, to gorszące nas wszystkich szczucie jednych Polaków na drugich Polaków - powiedziała podczas manifestacji żona byłego prezydenta Gdańska, europosłanka Magdalena Adamowicz. Po demonstracji przed budynkiem radia demonstrujący ruszyli do centrum Gdańska. Warszawa: Protest przeciw ministrowi edukacji Natomiast w Warszawie kilkadziesiąt osób protestowało przeciw ministrowi edukacji Przemysławowi Czarnkowi. Demonstracja rozpoczęła się w po południu przed gmachem resortu nauki i szkolnictwa wyższego. Protestujący trzymali w rękach transparenty z napisami: "Czarnek w***aj", "Faszyzm nie przejdzie" oraz "Dość indoktrynacji". Skandowali: "Szkoła wolna od kościoła" i "Czarnek, szkoła to nie garnek". Spod siedziby ministerstwa nauki uczestnicy protestu ruszyli w kierunku Uniwersytetu Warszawskiego. Policja zablokowała dwa pasy jezdni na Placu Trzech Krzyży, a następnie na Trakcie Królewskim. Demonstranci doszli do Pałacu Prezydenckiego, gdzie manifestacja się zakończyła. Lublin: Blokada przejść dla pieszych W Lublinie kilkadziesiąt osób chodziło po przejściach dla pieszych na skrzyżowaniu ulic Sowińskiego i Radziszewskiego na miasteczku akademickim. Kiedy na ulicach potworzyły się korki, ruchem zaczęli kierować policjanci, którzy następnie wyznaczyli objazdy. Wtedy protest przeniósł się na inne przejście dla pieszych - na ul. Głębokiej. Tam znów policjanci kierowali ruchem i co jakiś czas samochody były przepuszczane. "Wybór" na krakowskich Błoniach Z kolei około 400 osób wzięło udział w proteście "Światło wyboru", zorganizowanym na krakowskich Błoniach. Akcja polegała na utworzeniu napisu "Wybór" i kształtu błyskawicy. Aby napis i błyskawica mogły rozbłysnąć, uczestnicy protestu przynieśli lampki, lampiony, zapalniczki. - Zgromadzenie przebiegło spokojnie - przekazał rzecznik prasowy małopolskiej policji, Sebastian Gleń. W Małopolsce we wtorek odbył się też protest na Rynku w Myślenicach. Łódź: Protest przed siedzibą PiS W Łodzi kilkaset osób zebrało się o godz. 17 przed siedzibą PiS, gdzie od kilku dni stoją doniczki z kwiatami i palą się znicze. Potem uczestnicy "spaceru" przeszli al. Kościuszki do placu Wolności, zatrzymując się po drodze na skrzyżowaniach, by wysłuchać przemówień wygłaszanych przez liderki, m.in. z ruchu Dziewuchy Dziewuchom. Trasa przemarszu - podobnie jak podczas wcześniejszych protestów - była nieznana do ostatniej chwili, nad bezpieczeństwem czuwała policja, która kierowała ruchem. Poznań: Protest w reakcji na zapowiedź MEN Natomiast organizatorzy poznańskiej demonstracji na pl. Wolności podkreślili, że manifestacja w sprawie wyroku TK jest także reakcją na zapowiedź szefa resortu edukacji dotyczącą wyciągnięcia konsekwencji wobec nauczycieli, którzy mieli namawiać uczniów do udziału w dotychczasowych protestach. Pikieta rozpoczęła się ok. godz. 19. Protestujący, skandując m.in. "Moje ciało mój wybór", "Myślę czuję decyduję" i "Solidarność naszą bronią", przemaszerowali przed gmach kuratorium oświaty. Na drzwiach budynku manifestanci zwiesili tekst "15 tez obywatelskiej reformacji laickiej". Wezwali w nim m.in. do zerwania i renegocjacji konkordatu. Według szacunków policji w proteście wzięło udział ok. 600 osób. Wrocław: Zablokowane ścisłe centrum miasta We Wrocławiu około 300 osób zablokowało ul. Kazimierza Wielkiego w ścisłym centrum miasta. Protestujący usiedli na jezdni i uniemożliwili przez blisko dwie godziny ruch kołowy. Policja wyznaczyła objazdy. W ocenie policji było spokojnie, nie odnotowano incydentów. Orzeczenie TK nieopublikowane W ubiegły piątek do Sejmu wpłynął prezydencki projekt nowelizacji przewidujący wprowadzenie nowej przesłanki umożliwiającej przerwania ciąży. Aborcja byłaby możliwa w przypadku wystąpienie tzw. wad letalnych, nie umożliwiałoby jej wystąpienie innych wad rozwojowych. Zgodnie z informacją zamieszczoną na stronie Rządowego Centrum Legislacji orzeczenie TK powinno było zostać opublikowane najpóźniej 2 listopada, co jednak nie nastąpiło. O konieczności dyskusji nad propozycją prezydenta mówił we wtorek szef KPRM Michał Dworczyk, pytany o termin publikacji wyroku TK.