Jarosław Kaczyński na mównicy: Nie możemy się na to zgodzić

Oprac.: Aneta Wasilewska
- Wystąpienie pana premiera było obszerne, a ja mam tylko 10 minut (...) Wystąpienie można określić, jak apel do całej klasy politycznej by próbowała, pomijając spory, o których wszyscy wiemy, znaleźć drogę do bezpiecznej i dobrze rozwijającej się Polski - mówił podczas wystąpienia w imieniu klubu PiS jego prezes Jarosław Kaczyński po exposé Mateusza Morawieckiego. - Nie możemy się godzić, aby polska niepodległość była tylko historycznym incydentem. Polska może się rozwijać tylko jako państwo niepodległe. To interes każdego Polaka i każdej polskiej rodziny - apelował.

Po zakończonym exposé Mateusza Morawieckiego rozpoczęły się 10-minutowe oświadczenia w imieniu klubów i 5-minutowe oświadczenia w imieniu kół. W dyskusji wziął udział Jarosław Kaczyński, prezes PiS.
- Wystąpienie pana premiera było obszerne, a ja mam tylko 10 minut. W wystąpieniu było wiele wątków i w związku z tym będę musiał mówić w ogromnym skrócie. Wystąpienie można określić, jak apel do całej klasy politycznej by próbowała, pomijając spory, o których wszyscy wiemy, znaleźć drogę do bezpiecznej i dobrze rozwijającej się Polski - mówił prezes PiS.
Jarosław Kaczyński: Są dwa rodzaje polityki
- Można powiedzieć, że są dwa rodzaje polityki. Pierwszy z nich sprowadza się do podejmowania współpracy i ulegania najsilniejszym grupom wewnętrznym i zewnętrznym. Powtarzam, to łatwy sposób polityki. Jest też drugi sposób uprawiania polityki, odwołujący się do wartości, a w centrum tego rodzaju jest wolność - powiedział.
W ocenie Jarosława Kaczyńskiego od 1989 do 2015 roku prowadzona była "łatwa polityka". - Był bardzo potężny opór i były skutki - wielkie bezrobocie, głodne dzieci, niskie płace, emigracja, ogromny wzrost patologii społecznej i modus operandi, którego celem było nieekwiwalentne przejmowanie dóbr publicznych i prywatnych. Skutki tego rodzaju polityki były pod bardzo wieloma względami fatalne. To dominowało. Ale po 2015 roku została podjęta ta trudna polityka drugiego rodzaju, która wywodziła się do wartości z wolnością jednostki, rodziną i interesem narodowym na czele - powiedział Kaczyński.
- Polityka pierwszego rodzaju ma teraz powrócić. Z perspektywy tych siedmiu wyzwań, które nakreślił premiera, to jeśli wrócimy do dawnej polityki, to przyszłość będzie bardzo słaba - mówił prezes PiS.
Prezes PiS w Sejmie: Nie możemy się godzić, aby polska niepodległość była tylko historycznym incydentem
Jarosław Kaczyński w swoim wystąpieniu odniósł się również do działań Rosji. - Z punktu widzenia geopolityki widzimy dalszą ofensywę imperium sowieckiego. Musimy się zbroić, a słychać niestety różnego rodzaju zapowiedzi weryfikacji programu zbrojeń - powiedział.
W kontekście bezpieczeństwa Polski nawiązał do planów Brukseli. - Drugie niebezpieczeństwo to plany formułowane w Brukseli. To koncepcja zmiany państwa polskiego w teren zamieszkiwany przez Polaków zarządzany z zewnątrz - z Brukseli, a nawet z Berlina - mówił.
- Nie możemy się godzić, aby polska niepodległość była tylko historycznym incydentem. Polska może się rozwijać tylko jako państwo niepodległe. To interes każdego Polaka i każdej polskiej rodziny - apelował.
Jak zapowiedział prezes Kaczyński, PiS poprze Mateusza Morawieckiego. - Jeśli nie zakończy się to sukcesem, będziemy realizować naszą wizję dalej, ku zwycięstwu - zakończył.
Po wystąpieniu Jarosława Kaczyńskiego głos zabrała w imieniu KO Barbara Nowacka, po jej wypowiedzi na mównicę wszedł Antoni Macierewicz, upominając się o zabranie głosu. Gdy wniosek został odrzucony przez marszałka Sejmu, prezes PiS opuścił salę.
Exposé Mateusza Morawieckiego, głosowanie i "drugi krok". Gorący poniedziałek w Sejmie
W poniedziałek po godzinie 10 w Sejmie Mateusz Morawiecki wygłosił exposé. W trakcie przedstawił najważniejsze założenia swojego rządu. - Projekt, który zamierzam przedstawić, musi wygrać i wygra. Może nie w tej izbie, ale wygra na pewno - mówił.
Na godzinę 15:00 w Sejmie odbędzie się głosowanie nad wnioskiem o udzielenie wotum zaufania dla rządu Mateusza Morawickiego. PiS po wyborach parlamentarnych straciło większość w Sejmie, więc wniosek nie zostanie przegłosowany. Doprowadzi to do rozpoczęcia procedury tzw. drugiego kroku konstytucyjnego, zgodnie z którym premiera wskazuje Sejm. Większość zaproponuje kandydaturę lidera Koalicji Obywatelskiej Donalda Tuska, a o godzinie 19:00 odbędzie się głosowanie w tej sprawie.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!