Najnowsze prognozy demograficzne Eurostatu są co najmniej niepokojące. W dokumencie EUROPOP2023 możemy przeczytać, jak zmieni się świat do 2100 roku - ile szacunkowo może wynosić populacja obywateli w krajach członkowskich oraz Szwajcarii, Islandii i Norwegii oraz jak będą wyglądać: przyrost naturalny, śmiertelność i zmiany migracyjne. W wyliczeniach wzięto pod uwagę pandemię COVID-19, a także rosyjską inwazję na Ukrainę. W których krajach liczba ludności spadnie w niewielkim stopniu? Ze wstępnych prognoz wynika, że w 15 państwach członkowskich Unii Europejskiej (spośród 27 krajów) liczba mieszkańców na przestrzeni kolejnych lat ulegnie widocznemu pomniejszeniu. Szacuje się, że niewielki spadek liczby obywateli (o mniej niż 10 proc.) odnotują takie kraje jak Hiszpania, Estonia, Słowenia i Węgry. Umiarkowane i drastyczne spadki w liczbie mieszkańców do 2100 roku Nieco większe spadki - rzędu 10-20 proc. - mają czekać Finlandię, Portugalię, Włochy oraz Słowację. Z kolei w przypadku Polski, Rumunii, Chorwacji, Bułgarii i Grecji mowa jest nawet o 20-30 proc. spadkach liczby ludności. Zobacz więcej: W Rosji wzrosła liczba miliarderów i ich majątki. Na świecie odwrotniePrognozy mówią nawet o populacji mniejszej o 8,1 mln osób w naszym kraju. Większy spadek liczby ludności odnotują tylko Włochy, gdzie obywateli będzie o 8,9 mln mniej. Z kolei spadki o ponad 30 proc. do 2100 roku czekają najprawdopodobniej Łotwę i Litwę. Ile wyniesie mediana wieku w Polsce w 2100 roku? Oprócz prognoz związanych z liczbą ludności, Eurostat oszacował także medianę wieku, czyli miarę określającą najmniejszy wiek, którego nie osiągnęła połowa roczników badanego społeczeństwa, a który został przekroczony przez drugą połowę. W Polsce ten wskaźnik wzrośnie z 42 lat w 2022 roku do 50,4 lat w 2100 roku. Oznacza to postępujące starzenie się społeczeństwa. Jak wyglądają prognozy Eurostatu z danymi opublikowanymi przez ZUS? Jak się okazuje, szacunki z raportu Eurostatu nie do końca pokrywają się z prognozą Ministerstwa Finansów opublikowaną na początku roku przez ZUS. Według niej liczba ludności Polski spadnie w 2060 roku do 32,5 mln z aktualnej liczby, która wynosi blisko 38 mln obywateli. Z prognozy tej wynika także, że w 2080 roku Polaków może być już tylko 28,2 mln. Zobacz więcej: Jakie są prognozy demograficzne dla Polski i jakie będą nasze emerytury?A to z kolei oznacza to, że populacja Polski w 2080 roku będzie mniejsza niż obecnie o 9,7 mln, czyli o 25,5 proc. To więcej niż zakłada europejski urząd statystyczny. Co oznaczają alarmujące dane związane z liczbą polskiej populacji w najbliższych latach? Prognozy mówią jasno, że z roku na rok będzie maleć liczba osób w wieku przedprodukcyjnym (do tej grupy zalicza się dzieci i młodzież) i produkcyjnym (mowa o dorosłych). Znacząco do 2100 roku wzrośnie natomiast liczba seniorów. Zobacz więcej: Niemcy przeciwni czterodniowemu tygodniowi pracy. Pokazano wyniki badań Z danych tych wynika, że już dziś polskie społeczeństwo jest populacją starzejącą się. Potwierdzają to dane Eurostatu, jak i naszego ZUS-u.