Oprócz potrzeby otwarcia się na rodzicielstwo hierarcha zwrócił też uwagę na wartość nauczania religii w szkole oraz na konieczność troski o ojczyznę. Abp Jędraszewski o religii w szkołach Pisząc o tych trzech kwestiach metropolita nawiązywał do słów, które Jezus powiedział na pustyni do szatana: "Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych", "Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego", "Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz" (Ewangelia Mateusza). Przywołując pierwsze z tych zdań metropolita zwrócił uwagę na kwestię religii w szkołach. Jak ocenił, lekcje te służą otwarciu na Boga, a w konsekwencji na drugiego człowieka - uczą się m.in. postawy międzyludzkiej solidarności i gotowości do brania czynnego udziału w akcjach charytatywnych. "Patrząc całościowo na złożony i niełatwy proces kształtowania się osobowości każdego młodego człowieka, trudno wprost przecenić znaczenie nauczania religii w szkole" - stwierdził abp Jędraszewski. Jak podkreślił, "rodzice i dziadkowie, a także nauczyciele i wychowawcy oraz cała wspólnota Kościoła muszą robić wszystko, co w ich mocy, aby umacniać dzieci i młodzież w przekonaniu o wielkiej wadze uczęszczania na lekcje religii". Na rodziców zadanie takie nakłada - pisze hierarcha - oświadczenie dane podczas zawierania sakramentu małżeństwa, że "chcą z miłością przyjąć i po katolicku wychować potomstwo". Duchowny zwrócił uwagę na głosy, które kwestionują wartość nauczania religii kosztem innych przedmiotów. Przywołał słowa św. Jana Pawła II, wypowiedziane w 1991 r. we Włocławku: "Katechizacja jest jedną z zasadniczych form głoszenia słowa Bożego, dlatego też na wszystkich chrześcijanach spoczywa (...) ciężar odpowiedzialności za nią. A obowiązkowi temu odpowiada prawo do nauczania i formacji dzieci i młodzieży wedle zasad własnej religii". Przywołując słowa Jezusa "Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego" nawiązał do rodzicielstwa. Jak zaznaczył, macierzyństwo i ojcostwo są błogosławieństwem, jak i obowiązkiem. Od otwarcia się na rodzicielstwo i gotowości spełnienia rodzicielskich obowiązków - pisze hierarcha - zależał i zależy los narodów i ludzkości. Dane GUS. Abp Jędraszewski wini przedstawianie rodziny w kulturze i mediach "Należy z największym zatroskaniem spojrzeć na najnowsze dane, które niedawno zostały ogłoszone przez GUS Mówią one o prawdziwej zapaści demograficznej, która dotknęła nasz naród. W ciągu ostatnich 10 lat ubyło w Polsce ponad 800 tys. rodzin, a liczba urodzonych w ubiegłym roku dzieci była najmniejsza od zakończenia drugiej wojny światowej i wynosiła zaledwie 305 tysięcy, o całe 27 tys. mniej niż w 2021 roku" - napisał abp Jędraszewski. Według niego na obecną sytuację demograficzną wpłynął sposób, "w jaki we współczesnej kulturze, mediach, przedstawia się wielodzietną rodzinę częstokroć ośmieszając ją i piętnując", ale i "przekaz o konieczności realizacji siebie", robieniu kariery, życiu teraźniejszością. Zdaniem metropolity rzadko ukazuje się ludzi, dla których największym szczęściem i dumą są ich dzieci. Cytując ostatnie słowa Chrystusa do szatana na pustyni ("Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz") zwrócił uwagę na konieczność troski o ojczyznę."... często w dziejach naszej Ojczyzny pojawiali się ludzie, którzy za cenę obiecywanej im przez wrogów Polski władzy i panowania stawali się jej tragicznymi zdrajcami. Tak było zwłaszcza w XVIII wieku, podobnie też działo się w naszej nieodległej historii. Także dzisiaj dobro Rzeczypospolitej bywa sprzedawane za judaszowe srebrniki. Śmiertelnie zagrożone są wtedy: wolność naszego narodu i państwa oraz nasza trwająca już ponad 1050 lat chrześcijańska tożsamość" - napisał abp Jędraszewski. Zachęcił wiernych do udziału w modlitwach za ojczyznę, organizowanych w archidiecezji krakowskiej w pierwszą sobotę i 14 dnia każdego miesiąca - modlitwy takie rozpoczęły się w grudniu 2022 i potrwają do listopada 2023.