Trybunał Konstytucyjny zebrał się w pięcioosobowym składzie pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej. W składzie sędziowskim znaleźli się także Justyn Piskorski (sprawozdawca), sędzia TK Zbigniew Jędrzejewski, sędzia TK Krystyna Pawłowicz oraz sędzia TK Bogdan Święczkowski. Obowiązkowe szczepienia niezgodne z konstytucją? Wyrok Trybunały Konstytucyjnego Podczas wtorkowego posiedzenia Trybunał orzekł, że obowiązkowe szczepienia ochronne są zgodne z konstytucją. TK za niezgodny z konstytucją uznał art. 17 ust. 11 ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Przepis ten zakłada, że Program Szczepień Ochronnych na dany rok ze szczegółowymi wskazaniami terminów i liczby dawek szczepień jest ogłaszany przez Głównego Inspektora Sanitarnego w komunikacie publikowanym w dzienniku urzędowym ministra zdrowia. W uzasadnieniu wtorkowego rozstrzygnięcia sędzia sprawozdawca Justyn Piskorski podkreślił, że Program Szczepień Ochronnych wskazuje termin wymagalności szczepień ochronnych, liczbę dawek i w konsekwencji wywiera wpływ na obowiązki jednostki. Jak dodał, w ocenie TK "Program Obowiązkowych Szczepień zawiera nowość normatywną w postaci treści nieobecnych ani w ustawie, ani w rozporządzeniu". "Poddanie jednostki obowiązkowi szczepień ochronnych, czy też ponoszenie odpowiedzialności za jego niezrealizowanie, stanowi istotną ingerencję w prawa podmiotowe. Ponieważ niezrealizowanie obowiązku zostało powiązane z poważnymi konsekwencjami dla jednostki, to musi ona być w stanie precyzyjnie ustalić treść tego obowiązku. Z tego punktu widzenia sytuacja, w której jego treść jest współkształtowana komunikatem GIS, niebędącym aktem prawa powszechnie obowiązującego, jest niedopuszczalna" - argumentował Trybunał. TK podkreślił też, że zakwestionowany przepis utraci moc obowiązującą po sześciu miesiącach od publikacji wyroku. Według Trybunału, jest to niezbędne dla zapewnienia ciągłości realizacji obowiązku szczepień ochronnych. Szczepienia ochronne. Skarga do TK Skargę do Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie złożyła w 2019 r. matka, która odmawiała zaszczepienia swojego dziecka obowiązkowymi szczepionkami ochronnymi. W konsekwencji wojewoda nałożył na kobietę grzywnę, a inspektor sanitarny wystawił tytuł wykonawczy. Kobieta odwołała się od tych decyzji, jednak minister zdrowia utrzymał je w mocy. Wobec tego skierowała sprawę do sądu administracyjnego. Jednak zarówno Wojewódzki Sąd Administracyjny jak i Naczelny Sąd Administracyjny oddaliły skargi kobiety. NSA stwierdził przy tym, że istnieje obowiązek szczepienia ochronnego, a zatem zgodne z prawem jest na nakładanie na rodziców grzywny, która ma przymusić ich do zaszczepienia dziecka. Wobec przegranego procesu sądowego, kobieta złożyła w TK skargę konstytucyjną, w której zakwestionowała przepisy ustanawiające w Polsce obowiązek szczepień ochronnych. Za niekonstytucyjne skarżąca chciała uznania art. 5 ust. 1 par. 1 pkt 1 ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, który określa, że na osobach przebywających w Polsce ciąży obowiązek poddawania się szczepieniom ochronnym. Kolejny zaskarżony przepis to art. 17, który precyzuje, że wykaz chorób określa rozporządzenie ministra zdrowia. W konsekwencji kobieta chciała też uznania niekonstytucyjności przepisów rozporządzenia szefa resortu zdrowia, które określają przedział wiekowy osób podlegających szczepieniom i wykaz chorób. Twierdzi, że obowiązek szczepień narusza istotę wolności i praw Jej zdaniem, kwestionowane przepisy naruszają konstytucyjne zasady dostatecznej określoności przepisów prawa, prawa do prywatności, prawa do samostanowienia i zamknięty katalog źródeł prawa powszechnie obowiązującego. W skardze podkreślono też, że ograniczenia prawa do prywatności i samostanowienia mogą być wprowadzane jedynie w drodze ustawy, gdy są one konieczne i proporcjonalne. "Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw. Zaś istotą wolności i praw jest godność człowieka. Godność ta jest odbierana zarówno dzieciom poprzez przymusowe poddawanie ich ryzyku utraty zdrowia i życia w wyniku szczepień, bez jednoczesnego stworzenia odpowiedniego systemu zabezpieczeń tych praw chociażby w postaci wsparcia ze strony Państwa w przypadku powikłań" - uważa skarżąca. Podkreśliła przy tym, że co prawda sam obowiązek poddania się szczepieniom ochronnym wynika z ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, jednak lista chorób, przeciwko którym należy zaszczepić dziecko wynika już z Rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie obowiązkowych szczepień ochronnych, czyli - jak wskazuje kobieta - aktu prawnego o randze niższej niż ustawa. W skardze wskazano, że żaden z zaskarżonych przepisów nie precyzuje ani liczby dawek poszczególnych szczepionek, ani też nie podaje konkretnego wieku, w którym te dawki mają być podane. "Mimo tego organy administracji publicznej, jak również sądy wyprowadzają datę wymagalności obowiązku z Komunikatu Głównego Inspektora Sanitarnego, który nie mieści się w katalogu źródeł prawa powszechnie obowiązującego" - argumentuje skarżąca kobieta. Uważa, że obowiązek szczepień ochronnych ingeruje w prawo do decydowania o swoim życiu osobistym Przekonuje przy tym, że obowiązek szczepień ochronnych niezaprzeczalnie ingeruje w prawo do prywatności i prawo do decydowania o swoim życiu osobistym wyłączając możliwość odmowy poddania się szczepieniom. "Obowiązek ten stanowi zatem z pewnością ingerencję w zasadę autonomii jednostki wiążącą się ściśle z nakazem poszanowania godności ludzkiej a konkretnie z prawem decydowania przez nią o świadczeniach zdrowotnych, którym chce się ona poddać" - uzasadnia skarżąca. Swoje stanowiska w tej sprawie przedstawili już uczestnicy postępowania: Ministerstwo Zdrowia, Prokurator Generalny i Sejm. Zarówno Prokurator Generalny jak i Sejm wnieśli o umorzenie postępowania z uwagi na niedopuszczalność wydania wyroku w tej sprawie. Z kolei zdaniem resortu zdrowia zaskarżone przepisy są zgodne z konstytucją.