Koziej przypomniał, że Kaczyński zrezygnował z członkostwa w RBN 8 listopada 2010 roku. - W związku z przygotowywaniem posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego w zmienionym po wyborach parlamentarnych składzie wystąpiłem do pana prezesa z pismem, z prośbą o wyjaśnienie, czy po wyborach parlamentarnych podtrzymuje swoją decyzję, czy też jest zainteresowany udziałem w posiedzeniach RBN i w związku z tym zamierza wycofać rezygnację - powiedział PAP Koziej. Jak zaznaczył, zgodnie z przyjętą przez prezydenta Bronisława Komorowskiego zasadą w skład RBN powoływani są marszałkowie Sejmu i Senatu, prezes i wiceprezes Rady Ministrów, ministrowie: spraw zagranicznych, obrony narodowej, spraw wewnętrznych, a także szefowie partii politycznych mających swoje kluby parlamentarne. Gen. Koziej poinformował, że w związku ze zmianami na scenie politycznej po październikowych wyborach prezydent zamierza uzupełnić skład RBN o: marszałek Sejmu Ewę Kopacz, szefa MSW Jacka Cichockiego oraz nowych szefów partii - Janusza Palikota (Ruch Palikota) i Leszka Millera (SLD). Jednocześnie - poinformował szef BBN - w najbliższym czasie prezydent odwoła i podziękuje za pracę w RBN dotychczasowym członkom: b. marszałkowi Sejmu Grzegorzowi Schetynie, b. szefowi MSWiA Jerzemu Millerowi, przewodniczącemu PJN Pawłowi Kowalowi i poprzedniemu przewodniczącemu SLD Grzegorzowi Napieralskiemu. Gen. Koziej dodał, że w przyszłości do RBN może zostać powołany także szef partii, którą zamierza utworzyć parlamentarny klub Solidarnej Polski. Politycy SP zapowiadają powstanie partii na początku 2012 roku. Jako bezprzedmiotowy szef BBN ocenił jednak piątkowy wniosek Solidarnej Polski o pilne zwołanie posiedzenia RBN. Klub SP zaapelował do prezydenta o spotkanie Rady w związku z ustaleniami ostatniego szczytu UE. Koziej zaznaczył, że - w jego ocenie - wniosek klubu SP jest "bezprzedmiotowy merytorycznie" dlatego, że w czwartek 15 grudnia na posiedzeniu Sejmu planowana jest informacja rządu m.in. w tej sprawie. - Nie byłoby więc większego sensu, żeby w tym samym czasie i na ten sam temat debatowały dwa organy konstytucyjne - zaznaczył szef BBN. To - jak podkreślił - "jest ten powód, dla którego nie widzi potrzeby zwoływania posiedzenia RBN akurat na ten temat". Odnosząc się do wniosku SP gen. Koziej zaznaczył także, że w składzie Rady Bezpieczeństwa Narodowego reprezentowane są nie kluby parlamentarne, ale partie, które mają swoje kluby parlamentarne. Szef BBN poinformował, że prezydent zamierza zwołać pierwsze posiedzenie RBN w nowym składzie w styczniu. Jak podkreślił, prezydent nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji, co będzie tematem tego spotkania, ale - jak dodał - są "pewne kwestie strategiczne", które mogą zostać poruszone. W RBN nadal będą: marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, premier, szef PO Donald Tusk, wicepremier, minister gospodarki, szef PSL Waldemar Pawlak, szef BBN Stanisław Koziej, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski oraz minister obrony Tomasz Siemoniak. Rezygnując w listopadzie ubiegłego roku z zasiadania w RBN prezes PiS swoją decyzję uzasadnił negatywną oceną m.in. sposobu negocjowania przez rząd umowy gazowej z Rosją oraz podejściem rządu i prezydenta do zmian Traktatu Lizbońskiego. W czasie prezydentury Komorowskiego RBN zebrała się osiem razy, zajmując się kwestią bezpieczeństwa przewozów najważniejszych osób w państwie, stanowiskiem Polski na szczyt NATO w Lizbonie, przygotowaniami do wizyty prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa oraz bezpieczeństwem energetycznym Polski. Komorowski zapowiadał, że chce, by Rada, która jest konstytucyjnym organem doradczym prezydenta w zakresie wewnętrznego i zewnętrznego bezpieczeństwa państwa, była miejscem "naturalnego spotkania" rządzących i opozycji. Rada wyraża opinie m.in. w kwestiach: założeń bezpieczeństwa państwa, kierunków polityki zagranicznej i rozwoju sił zbrojnych, problemów bezpieczeństwa zewnętrznego, zagrożeń bezpieczeństwa wewnętrznego i środków ich przeciwdziałania. Zwoływana jest z inicjatywy prezydenta, który ustala porządek jej obrad. Opinie Rady nie są jednak dla prezydenta wiążące. Sekretarzem Rady jest szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.