Przesłuchanie Jarosława Kaczyńskiego zaplanowano na godzinę 12:00. Prezes PiS ma zostać zapytany przed komisją śledczą ds. Pegasusa m.in. o to, "czy podejmował decyzję na temat zakupu" programu. - Podczas ich rządów dokonano zakupu systemu Pegasus, który działał bez jakiejkolwiek podstawy. Wmawiano nam wszystkim, że decyzja sądu zamyka temat, otóż nie zamyka - mówiła końcem lutego Magdalena Sroka, przewodnicząca komisji. Zdaniem posłanki prezes PiS "politycznie ponosi odpowiedzialność za to, jak PiS sprawowało rządy". Pegasus. Jarosław Kaczyński stanie przed komisją śledczą Tomasz Trela zapowiadał wcześniej, że Jarosław Kaczyński będzie jedną z pierwszych osób, które staną przed komisją śledczą ds. Pegasusa. - Sam jestem bardzo ciekawy, jak będzie tłumaczył się z tego wszystkiego Jarosław Kaczyński. Nie może mówić, że niczego nie wie i nic nie pamięta, jeśli sam ostatnio powiedział, że co prawda nie wie, ale słyszał, że Mateusz Morawiecki nie był podsłuchiwany. To wie czy nie? Jeśli nie wie, to od kogo słyszał? - mówił wiceprzewodniczący komisji. - Może być tak, że Kaczyński odpowie na kilka pytań: "nie wiem", "nie pamiętam", "nie orientuję się", natomiast nie może być to jego taktyka i odpowiedź na każde pytanie. Tak mógłby powiedzieć człowiek, który nie pełnił żadnej funkcji publicznej. My na pewno na takie rzeczy się nie złapiemy, bo są dokumenty, określone kompetencje, zakresy zadań odpowiednich członków Rady Ministrów i Kaczyński też taki zakres zadań miał - dodał w rozmowie z PAP Trela. Sam prezes PiS zapewnił, że stawi się na przesłuchaniu, ponieważ w jego ocenie, "ma obowiązek tam być". - Obawiam się, że tam będzie wiele pytań, na które ja nie jestem w stanie odpowiedzieć, bo po prostu moja orientacja w tej sprawie (...) obawiam się, niewiele przekracza, a może w ogóle nie przekracza tego, co jest w tej chwili w mediach - przekonywał. Pierwszym świadkiem na piątkowym przesłuchaniu ma być profesor Zakładu Systemów Bezpieczeństwa Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni dr hab. Jerzy Kosiński. Komisja śledcza ds. Pegasusa Komisja śledcza ds. Pegasusa ma zbadać legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 r. do listopada 2023 r. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz. Wiceszefami komisji są Marcin Bosacki (KO), Paweł Śliz (Polska 2050-TD), Tomasz Trela (Lewica) i Przemysław Wipler (Konfederacja). Zasiadają w niej również Mariusz Gosek (PiS), Sebastian Łukaszewicz (PiS), Marcin Przydacz (PiS), Joanna Kluzik-Rostkowska (KO), Jacek Ozdoba (PiS) i Witold Zembaczyński (KO). *** Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024. Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!