Abp Galbas: Kościołowi byłoby łatwiej, gdyby w paru miejscach odpuścił

Oprac.: Aleksandra Czurczak
- Kościołowi byłoby łatwiej, gdyby w paru miejscach odpuścił, nie upierał się przy aborcji czy eutanazji, nie wtrącał się w lekcje religii i krzyże w urzędach - powiedział na szczycie w Piekarach Śląskich abp Galbas. Zapytał jednak, czy wówczas nadal byłby to "Kościół Chrystusa"? Podczas swojego przemówienia duchowny odniósł się również do postępowania papieża Franciszka oraz do "grzechu i przestępstw" w Kościele.

Na uroczystości do Piekar Śląskich, które należą do najważniejszych wydarzeń religijnych na Górnym Śląsku, przybyli metropolita katowicki abp Adrian Galbas i prymas Polski abp Wojciech Polak, który przewodniczył mszy św. i wygłosił homilię. Tematem przewodnim, który gromadzi mężczyzn wokół piekarskiego szczytu, jest Kościół.
Abp Adrian Galbas: Kościół to żywy organizm
"Jestem w Kościele, czyli gdzie jestem, w czym, czy raczej w kim? Bo Kościół, a myślę przede wszystkim o Kościele pisanym z wielkiej litery, to bardziej ktoś niż coś, bardziej żywy organizm niż martwa instytucja" - powiedział abp Galbas.
Podkreślił, że Kościół to nie tylko to, co widać, bo w Kościele nie są najważniejsze struktury, instytucje, finanse, bo "Kościół to przede wszystkim głęboka, niewidzialna więź z Chrystusem". Abp mówił, ze jednym z obrazów Kościoła jest organizm - "jakby ciało, którego Chrystus jest głową", gdzie każdy element i każdy organ jest ważny.
- Jeśli niedomaga jakakolwiek część naszego ciała, najmniejszy palec u nogi, odczuwa to całe ciało (...) Nie może ze swobodą zrobić wszystkiego - podkreślił abp Galbas.
- Także jakość Kościoła, jego witalność nie zależy tylko od papieża Franciszka, od kolegium kardynałów czy księży, ale od każdego z nas - dodał.
Abp. Galbasa: Kościół jako szpital polowy
Innym obrazem Kościoła, według abp. Galbasa, jest także szpital polowy, zbudowany w miejscu walki, gdzie leczy się "najważniejsze sprawy, na granicy życia i śmierci", do którego dostęp mają najpierw ci, którzy są najbardziej poszkodowani.
- Taki ma być Kościół. Im jesteś w większej biedzie, w większej potrzebie, w większym nieszczęściu, tym masz większe prawo do większej troski - podkreślił.
Abp Galbas zaznaczył, że najbardziej wymagającym zadaniem jest patrzeć na człowieka przez pryzmat jego ran, a nie jego win.
- Często nie osiągamy tej wysoko zawieszonej poprzeczki. Wolimy raczej bezlitośnie krytykować papieża Franciszka, niż zmierzyć się z tym wezwaniem. Wolimy często, myślę tu także o nas, duchownych, żeby Kościół był wytworną kliniką dla wspaniałych, niż szpitalem polowym dla struchlałych - wyjaśnił ksiądz. Dodał także, że to właśnie z tego powodu, wielu z Kościołem się rozstało.
Abp. Galbasa o fałszywym rozumieniu wolności: Jest nam potrzebny Kościół
- Z pewnością Kościołowi byłoby dziś łatwiej, gdyby w paru miejscach odpuścił. Nie upierał się tak bardzo przy aborcji czy eutanazji, nie mówił tyle o czystości, o uczciwości, o moralności, o prawach człowieka i jego godności, i oczywiście o grzechu, gdyby nie wtrącał się w lekcje religii w szkole i krzyże w urzędach - powiedział abp Galbas.
Dodał także, że gdyby Kościół mówił ciszej lub delikatniej, to miałby lepszą prasę. - Czy jednak nie musiałby zmienić szyldu? Czy byłby jeszcze na pewno Kościołem Chrystusa? - pytał metropolita. - W imię fałszywie rozumianej wolności, dominuje raczej narracja o wszystkodozwoloności. Tym bardziej więc jest mi potrzebny Kościół - podkreślił.
Piekary Śląskie jako miejsce kultu maryjnego
Piekary Śląskie to miasto położone w południowej Polsce, na Górnym Śląsku. Miejscowość ta słynie z cudownego obrazu Matki Boskiej Piekarskiej i pielgrzymkom, jakie wierni odbywają do piekarskiej bazyliki. Co roku, w maju, do słynącego z cudownych uzdrowień obrazu pieszo przybywają mężczyźni, z kolei w sierpniu kobiety. Pierwsza pielgrzymka przybyła tam w 1676 r.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!