W sobotę po godzinie 20 odbyła się konferencja prasowa z udziałem wojewody dolnośląskiego oraz prezydenta Wrocławia. Jak przekazano, sytuacja w regionie - w związku z pogodą i gwałtownymi opadami nawalnymi - jest trudna. Pogoda. Wojewoda dolnośląski wzywa wojsko Wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń poinformował, że zwrócił się o pomoc do wojska. - Zawnioskowałem o pomoc 500 żołnierzy WOT. Część z nich już jest w niektórych miejscach jak na przykład w Legnicy, Stroniu, Jeleniej Górze i wielu innych miejscach - poinformował urzędnik. Jak zaznaczył wojewoda, miejsc, które będą wymagały wsparcia ze strony Wojsk Obrony Terytorialnej, "będzie dużo". - Wyzwania są już zbyt duże - podkreślił Awiżeń. - Zawnioskowałem także o sprzęt inżynieryjny. W tym na przykład tzw. PTS, czyli amfibie, które mogą przejechać w miejscu, gdzie już są zalania tak duże, że potrzebne będą do ewakuowania mieszkańców - dodał. Pogoda. Burze i podtopienia w Polsce. Śledź relację NA ŻYWO Powódź na Dolnym Śląsku. "Wiele dróg zalanych" Sytuacja na Dolnym Śląsku jest problematyczna. Z informacji urzędnika wynika, że zaczyna brakować m.in. worków z piaskiem. - Do tej pory sam wojewódzki urząd wydał 500 tys. worków. Zostało jeszcze około 400 tys. worków. Zawnioskowałem o kolejne 500 tys. - przekazał Awiżeń. Drugą kwestią, która sprawia problemy służbom, jest także dotarcie do poszczególnych miejscowości. Jak ocenił wojewoda dolnośląski, z powodu opadów deszczu zalanych jest wiele dróg gminnych, czy też powiatowych. Urzędnik zaapelował do mieszkańców, by ci sprawdzali stan okolicznych dróg. Zaznaczył przy tym, żeby uważać, ponieważ można zostać odciętym od swoich domostw. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!