Zdecydowany sprzeciw w sprawie aborcji na życzenie i propozycja referendum - to dwa kluczowe pomysły konserwatywnej frakcji Platformy Obywatelskiej w sprawie wyjścia z impasu, który od tygodni dławi partię. Konserwatyści ostrzegają, że pomysł liberalizacji prawa aborcyjnego doprowadzi do jeszcze większych podziałów w partii i kolejnych odejść. Platforma Obywatelska czeka na rekomendacje w sprawie aborcji wypracowane przez tzw. zespół do spraw trudnych pod kierownictwem Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Pierwotnie miały zostać zaprezentowane na poniedziałkowym posiedzeniu zarządu partii. Wciąż nie wiadomo, co wypracował zespół byłej kandydatki na prezydenta Polski, ale nieoficjalnie słychać, że PO, poza dotychczasowymi trzema, chce zaproponować czwartą przesłankę do przerywania ciąży. Dla konserwatystów taki pomysł jest nie do zaakceptowania. Konserwatyści chcą utrzymania kompromisu aborcyjnego z 1993 roku. Uważają, że rzucanie się od ściany do ściany jest błędem - ani ograniczenie prawa aborcyjnego, ani liberalizacja przepisów, w ich opinii, nie zapewnią w tej sprawie społecznej stabilizacji. Za skrajne uważają stanowiska Prawa i Sprawiedliwości czy Strajku Kobiet. Chcą iść drogą środka, a ich zdaniem właśnie tym jest kompromis aborcyjny sprzed 28 lat. Czy jednak w świetle orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w ogóle możliwy jest powrót do kompromisu? Zdaniem konserwatywnej frakcji w PO wyjściem byłoby referendum, w którym należałoby dać Polakom trzy opcje do wyboru: zaostrzenie prawa aborcyjnego, jego zliberalizowanie lub utrzymanie kompromisu. Parlamentarzyści, którzy podpisali się pod tym stanowiskiem, są przekonani, że większość uzyskałaby trzecia opcja. Pełna treść stanowiska konserwatystów, do którego dotarła Interia:"Stanowisko Grupy Konserwatywnej PO ws. Przepisów aborcyjnych. 1. Tak jak większość Polek i Polaków, sprzeciwiamy się opresyjnemu zaostrzeniu przepisów prawa aborcyjnego, dokonanemu przez PiS w wyroku TK Julii Przyłębskiej. 2. Uznajemy potrzebę systemowego wspierania przez Państwo kobiet i rodzin. Państwo powinno pomagać w opiece i wychowaniu dzieci, powinno także zagwarantować edukację seksualną i dostęp do antykoncepcji. 3. Utożsamiamy się z dotychczasowym stanowiskiem Platformy Obywatelskiej w sprawie ochrony życia i dopuszczalności przerywania ciąży, wyrażonym w oficjalnych dokumentach, m.in. w Deklaracji Ideowej z 2001, które opiera się na przepisach wprowadzonych ustawą z 1993 roku. 4. Wobec wielkiego kryzysu społecznego, spowodowanego zaostrzeniem przez PiS przepisów aborcyjnych, Platforma nie powinna zajmować radykalnego stanowiska i stawać się stroną w wojnie aborcyjnej, która spolaryzuje nasz kraj na wiele lat. Polacy oczekują, że Platforma jak dotychczas, poprzez swoje rozsądne, centrowe stanowisko uchroni Polskę przed tą wojną. 5. Jesteśmy świadomi zmian społecznych, które dokonały się w ostatnich dekadach, ale wyrażamy przekonanie, że zadaniem ustawodawcy pozostaje niezmiennie zadbanie w omawianej sprawie o dwie wartości: prawa i wybór kobiety oraz ochronę życia ludzkiego w okresie prenatalnym. Było to możliwe dzięki przepisom z 1993 r. i w naszym przekonaniu podobnie może być w przyszłości - dzięki podobnym zapisom, ewentualnie nieznacznie zmodyfikowanym. 6. Platforma Obywatelska jako partia łącząca ludzi o różnych przekonaniach w dalszym ciągu powinna opierać się na szacunku dla różnorodności poglądów, co powinno wyrażać się w nienarzucaniu dyscypliny w głosowaniach dotyczących kwestii światopoglądowych. 7. Uważamy, że należy rozważyć wyrażaną przez znaczącą część społeczeństwa potrzebę przeprowadzenia w przyszłości w tej sprawie referendum." Pod stanowiskiem podpisali się: Paweł Arndt, Halina Bieda, Mateusz Bochenek, Waldy Dzikowski, Krzysztof Gadowski, Tomasz Głogowski, Cezary Grabarczyk, Kazimierz Kleina, Stanisław Lamczyk, Antoni Mężydło, Czesław Mroczek, Jan Olbrycht, Tomasz Olichwer, Małgorzata Pępek, Kazimierz Plocke, Marek Plura, Ireneusz Raś, Bogusław Sonik, Marek Sowa, Wojciech Ziemniak, Paweł Zalewski.