W rosyjskich i ukraińskich mediach społecznościowych zaczęło krążyć nowe zdjęcie Jewgienija Prigożyna, które rzekomo jest aktualne i ma pochodzić z odbywającego się w czwartek w Petersburgu forum Rosja-Afryka. Nowe zdjęcie Jewgienija Prigożyna. Ma przebywać w Rosji Na fotografii widać, jak szef wagnerowców ściska rękę jednego z członków delegacji Republiki Środkowoafrykańskiej. Rzekomo nowe zdjęcie miał opublikować szef "Domu Rosyjskiego" w tym kraju Dmitrij Sytij, który ma być "człowiekiem Prigożyna od cywilnego wymiaru operacji w Afryce". "Czyżby Prigożyn pojawił się na szczycie Rosja-Afryka?" - pyta retorycznie niezależna białoruska telewizja Bielsat, zastanawiając się, czy zdjęcie jest prawdziwe. W podobnym tonie pisze doradca ukraińskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Anton Heraszczenko. Jeśli zdjęcie jest prawdziwe, "oznacza to, że Jewgienij Prigożyn jest w Rosji i swobodnie uczestniczy w oficjalnym wydarzeniu międzynarodowym, na którym przemawiał również Władimir Putin" - ocenił Heraszczenko. Putin podczas wystąpienia mówił m.in. o umowie zbożowej i bezpieczeństwie żywnościowym na świecie. Zbrojna rebelia Prigożyna. "Kucharz Putina" nie poniósł konsekwencji? Gdyby zdjęcie okazało się oryginalne i aktualne, byłoby to co najmniej zaskakujące i kazałoby spojrzeć na sytuację w Rosji z całkiem nowej perspektywy. Przypomnijmy bowiem, że jeszcze miesiąc temu Jewgienij Prigożyn otwarcie krytykował władze na Kremlu, a 23 czerwca ogłosił, że rusza w "marszu sprawiedliwości" na Moskwę. Próba przeprowadzenia zbrojnej rebelii przeciwko Putinowi sprawiła, że ten w publicznym wystąpieniu mówił o zdradzie i zapowiadał ukaranie winnych. Po około dobie marsz bojowników Grupy Wagnera wstrzymano, ponieważ samozwańczy prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka ogłosił, że zawarł z Prigożynem rozejm, "by uniknąć rozlewu krwi". Od tego czasu media i politycy oceniali, że "kucharza Putina" nie czeka już nic dobrego, choć sprawę prowadzoną przeciwko niemu przez FSB umorzono. W przestrzeni medialnej pojawiały się rozmaite informacje, w tym także te o tym, że "pięć dni po buncie, Putin miał wyjść z nową propozycją dla bojowników, zapowiadając, że nowym szefem formacji może zostać Andriej Troszew - wynikało z informacji rosyjskiego dziennika "Kommiersant". *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!