Agencja Reuters - która jako pierwsza dotarła do informacji o wizycie Austina - ujawnia, że ten będzie omawiał z izraelskim rządem "kwestie bezpieczeństwa i planowania operacyjnego w ramach konfliktu z Hamasem". Ponadto sekretarz obrony chce dowiedzieć się, jakiego wsparcia potrzebują Siły Obronne Izraela. Na początku tygodnia Amerykanie dostarczyli rakiety do precyzyjnych uderzeń, wojskowy konwój wylądował na południu Izraela. W tym samym czasie na morzu pojawił się amerykański lotniskowiec USS Gerald Ford. "Wizyta Austina ma być ponadto manifestacją poparcia Waszyngtonu dla zaatakowanego sojusznika" - przekazał Reutersowi anonimowy rozmówca zbliżony do Pentagonu. Piątkowa wizyta jest kolejną wśród przedstawicieli amerykańskiej administracji. Niemcy i Francja wysyłają szefowe MSZ do Izraela W czwartek w Izraelu przebywał Antony Blinken. Sekretarz Stanu USA. - Przesłanie, które ze sobą przynoszę, jest następujące: możecie być wystarczająco silni, aby się bronić, ale dopóki istnieje Ameryka, nigdy nie będziecie musieli być zdani na samych siebie - powiedział współpracownik Joe Bidena. Jeszcze w piątek w Tel Awiwie pojawi się niemiecka minister spraw zagranicznych. "Annalena Baerbock uda się do Izraela na znak solidarności z państwem żydowskim w ramach dyplomacji kryzysowej" - przekazał rzecznik resortu. Na zaproszenie Knesetu zawitają też tam przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i szefowa Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola. Z kolei w niedzielę do stolicy Izraela udaje się szefowa francuskiej dyplomacji Catherine Colonna. Wojna na Bliskim Wschodzie wybuchła po sobotnim ataku Hamasu na Izrael. Wskutek działań terrorystycznych zginęło co najmniej 1,2 tys. Izraelczyków, ponad 3 tysiące osób jest rannych. Strefa Gazy wystrzeliła do swojego odwiecznego rywala ponad 5 tysięcy rakiet. - Rzeź dokonywana przez terrorystów Hamasu na naszych dzieciach, żonach i na całym naszym narodzie jest zwierzęca, nieludzka. Siły Obrony Izraela walczą z bezlitosnymi terrorystami, którzy dopuścili się niewyobrażalnych czynów - powiedział w pierwszym od wybuchu wojny wystąpieniu szef izraelskiego Sztabu Generalnego Herci Halawi. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!