Za kolejną kadencją Ursuli von der Leyen głosowało 401 osób, a 284 było przeciw. Wymagane było uzyskanie przynajmniej 361 głosów w 720-osobowym europarlamencie. Wcześniej trzy grupy w PE poinformowały, że zagłosują za ponownym wyborem na to stanowisko. To Europejska Partia Ludowa (EPL), do której należy Niemka, Socjaldemokraci (S&D) oraz liberałowie z grupy Odnowić Europę (RE). Miały one w sumie 401 członków, jednak w związku z tym, że głosowanie było tajne, pojawiły się obawy, czy wymagana większość poprze szefową KE. Ursula von der Leyen pozostanie przewodniczącą Komisji Europejskiej W czasie debaty w PE w Strasburgu niemiecka polityk przedstawiła swoje plany na drugą kadencję. Kluczowe inicjatywy obejmują nowy plan przemysłowy, który ma przyspieszyć osiągnięcie neutralności emisyjnej oraz Europejski Fundusz Konkurencyjności w celu pobudzenia innowacji. Zaproponowała też Europejską Tarczę dla Demokracji w celu przeciwdziałania zagranicznym manipulacjom i ingerencjom oraz Europejski Plan Mieszkaniowy. W swoim wystąpieniu von der Leyen dała również mocny wyraz wsparcia dla Ukrainy. Przypomniała "premiera z UE", który pojechał dwa tygodnie temu do Moskwy. Odnosząc się do szefa rządu Węgier Viktora Orbana powiedziała, że jego tzw. misja pokojowa w Rosji była niczym innym jak appeasementem, na co europosłowie zareagowali długimi brawami. Polityk w trakcie wystąpienia nie wykluczyła też zmian traktatowych, mających "udoskonalić" UE. Zamierza pracować nad nimi wraz z Parlamentem Europejskim. Zapowiedziała ponadto kompleksowy plan dla rolnictwa. Von der Leyen zapowiedziała też utworzenie wspólnego rynku dla obronności. W jej ocenie UE musi nie tylko inwestować w swoje bezpieczeństwo więcej, ale też razem. "Musimy zbudować system obrony powietrznej i tarczę powietrzną nie tylko po to, by chronić przestrzeń powietrzną, ale także wysłać wyraźny sygnał europejskiej jedności" - podkreśliła. Ursula von der Leyen wybrana. Donald Tusk skomentował wyniki głosowania Wybrana na kolejną kadencję szefowa KE napisała w sieci, że "nie potrafi wyrazić, jak bardzo jest wdzięczna za zaufanie wszystkich posłów do PE, którzy na nią głosowali". W przemówieniu z mównicy mówiła z kolei o planach na nadchodzącą kadencję. - Najważniejszym elementem jest obrona demokracji - podkreśliła. Dodała też, że gdy była wybierana po raz pierwszy, otrzymała mniej głosów, dlatego cieszy ją wzrost poparcia. - To znak silnego zaufania ale również znak, że wykonaliśmy bardzo dobrą pracę w ostatniej kadencji - powiedziała. Wyniki głosowania skomentował także Donald Tusk. Zwrócił się bezpośrednio do przewodniczącej KE. "Gratulację z okazji ponownego wybrania, droga Ursulo. Czasy są ciężkie, ale z twoją odwagą i determinacją, jestem pewien, że wykonasz świetną robotę" - napisał premier, dodając, że "zrobimy to wspólnie". Zanim doszło do głosowania w Parlamencie Europejskim, wcześniej kandydaturę polityk poparli liderzy 25 państw członkowskich na szczycie 27 czerwca. Wstrzymała się od głosu włoska premier i liderka partii Bracia Włosi Giorgia Meloni, a przeciwko jej kandydaturze głosował premier Węgier Viktor Orban. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!