Trump rozlicza Europę i zapowiada zmiany w cłach. "Bawcie się dobrze"
"Europa wydała więcej pieniędzy na zakup rosyjskiej ropy i gazu niż na obronę Ukrainy" - napisał w poniedziałek w mediach społecznościowych Donald Trump. Zwrócił się także do farmerów ze Stanów Zjednoczonych, aby "bawili się dobrze", ponieważ cła na produkty zewnętrzne zostaną wprowadzone 2 kwietnia.
W poniedziałkowy wieczór Donald Trump ponownie odniósł się do kwestii wsparcia, jakie Ukraina otrzymuje od partnerów.
"Europa wydała znacznie więcej pieniędzy na zakup rosyjskiej ropy i gazu niż na obronę Ukrainy!" - napisał na platformie Truth Social prezydent USA.
Zwrócił się również do amerykańskich farmerów, aby "przygotowali się na rozpoczęcie produkcji wielu produktów rolnych", ponieważ będą one sprzedawane "wewnątrz Stanów Zjednoczonych".
Trump zapowiedział przy tym, że "cła na produkty zewnętrzne zostaną wprowadzone 2 kwietnia". "Bawcie się dobrze!" - dodał.
Donald Trump. Cła na Meksyk i Kanadę
Prezydent USA zapowiadał, że amerykańskie cła na towary z Kanady, Meksyku i Chin wejdą w życie 4 marca. Jak tłumaczył Donald Trump "ma to związek z dalszym napływem fentanylu przez granice".
Pierwotnie wyższe stawki ceł miały wejść w życie na początku lutego, lecz po rozmowach z przedstawicielami władz Meksyku i Kanady Trump postanowił zawiesić ich wdrożenie na 30 dni, by dać czas na negocjacje w sprawie dalszych kroków.
Na konferencji prasowej w Montrealu w lutym premier Kanady Justin Trudeau zapowedział, że jeśli te nieuzasadnione cła będą nałożone na Kanadę, USA mogą spodziewać się "natychmiastowej i wyjątkowo silnej odpowiedzi".
Waszyngton chce, aby dzięki cłom produkcja powróciła do Stanów Zjednoczonych, a kraj stał się samowystarczalny.
USA. Donald Trump grozi cłami na produkty z UE
Jak podawaliśmy wcześniej w Interii Donald Trump zapowiadał nałożenie ceł na produkty importowane również z Unii Europejskiej.
- Podjęliśmy decyzję, ogłosimy ją wkrótce i będzie to, ogólnie rzecz biorąc, 25 proc., i to będzie dotyczyło samochodów i wszystkich rzeczy - powiedział podczas pierwszego posiedzenia gabinetu prezydent USA.
- Unia Europejska to inny przypadek. Oni nas wykorzystują w inny sposób. Nie przyjmują naszych samochodów, nie przyjmują właściwie naszych produktów rolnych, z wielu różnych powodów. A my wszystko przyjmujemy i mamy deficyt handlowy na 300 mld z Unią Europejską - tłumaczył wówczas.
- Bądźmy szczerzy, Unia Europejska została utworzona po to, by wyrolować Stany Zjednoczone. Taki jest jej cel i wykonali dobrą robotę. Ale teraz ja jestem prezydentem" - dodał.
Cła na produkty z UE. Donald Tusk uspokaja
Według Komisji Europejskiej średnie unijne cła na produkty z USA wynoszą 0,9 proc., podczas gdy amerykańskie cła na produkty z UE - 1,4 proc.
Do zapowiadanych przez prezydenta Stanów Zjednoczonych ceł na niektóre produkty z UE odniósł się Donald Tusk. Polski premier uspokajał, że "na pewno to nie będzie dotkliwe".
- Pamiętajmy, że tego typu zapowiedzi o cłach prezydent Trump potrafi rzucać i wycofać się. W przypadku Kanady np. wycofał się, skorygował swoją opinię, gdy Kanada uświadomiła Trumpowi, że jej odpowiedź może być bardzo masywna - wskazał Tusk.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
