Szef MSZ o powrocie Rosji do G8. Postawił warunek
Rosja powinna zostać przywrócona do grup ekonomicznych [G8 czy G20], gdy tylko wycofa wojska z Ukrainy - stwierdził Radosław Sikorski, komentując wcześniejsze zapowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa. Szef polskiego MSZ w trakcie panelu dotyczącego bezpieczeństwa w Europie odniósł się także do słów J.D. Vance'a, który sugerował, że prawdziwym zagrożeniem dla Europy nie jest Rosja, a "odwrót od podstawowych wartości".

Radosław Sikorski komentował wypowiedź J.D. Vance'a w trakcie panelu dotyczącego bezpieczeństwa w Europie w ramach Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Polski minister spraw zagranicznych zapytany został o stanowisko wyrażone przez wiceprezydenta USA, który kilkadziesiąt godzin wcześniej stwierdził, że największym zagrożeniem dla kontynentu jest "odwrót od niektórych z najbardziej podstawowych wartości".
- Zagrożenie, o które najbardziej się martwię w kontekście Europy, to nie Rosja, to nie Chiny, to nie żaden inny zewnętrzny aktor. To, o co najbardziej się martwię, to zagrożenie z wewnątrz, odwrót Europy od niektórych z jej najbardziej podstawowych wartości, wartości dzielonych ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki - stwierdził.
- Uderzyło mnie, że były komisarz europejski niedawno wystąpił w telewizji i mówił zachwycony, że rząd rumuński właśnie unieważnił całe wybory. Ostrzegł, że jeśli sprawy nie pójdą zgodnie z planem, to samo może się zdarzyć w Niemczech. Teraz te oświadczenia tak lekko wygłaszane są szokujące dla amerykańskich uszu - dodał J.D. Vance.
Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa. Radosław Sikorski o zagrożeniu dla Europy
Zapytany o komentarz do stanowiska J.D. Vance'a, szef polskiego MSZ przyznał, że nie zgada się z przedstawicielem Białego Domu.
- W Polsce nie mamy wątpliwości, że zagrożenie dla Europy, liberalnej demokracji i przyzwoitości pochodzi od putinowskiej Rosji - wyjaśnił.
Radosław Sikorski odniół się także do rozmowy prezydenta Donalda Trumpa z Władimirem Putinem. Jego zdaniem tego typu wydarzenia działają wyłącznie na korzyść Kremla i osłabiają morale w Ukrainie.
Kontynuując swoją wypowiedź dotyczącą przyszłości wojny w Ukrainie, szef polskiej dyplomacji zwrócił uwagę, że to, jak finalnie wyglądać będzie zawarty pokój, będzie wskazaniem "wiarygodności USA" i będzie to miało przełożenie na światową geopolitykę.
- Jeśli Putinowi uda się podporządkować Ukrainę, będzie to sygnał dla Chin, że może odzyskiwać to, co uważa za zbuntowaną prowincję. To miałoby bezpośrednie konsekwencje dla strategii USA i system sojuszy i - możliwe - dla przyszłości Tajwanu - tłumaczył.
Konferencja w Monachium. Szef polskiego MSZ o powrocie Rosji do grupy G8
W dalszej części panelu, prowadząca Silvia Amaro z redakcji CNBC zapytała występujących przedstawicieli resortów spraw zagranicznych o słowa Donalda Trumpa dotyczące przywrócenia Federacji Rosyjskiej do grupy państw największych gospodarek świata. Prezydent USA stwierdził niedawno, że taka decyzja była błędem.
- Chciałbym, żeby oni wrócili. Uważam, że to był błąd, żeby ich wyrzucić. To nie jest kwestia lubienia Rosji czy nie lubienia Rosji (...) Obama i kilka innych osób popełniło błąd i wyrzucili Rosję. Jest bardzo możliwe, że gdyby było G8, nie mielibyśmy problemu z Ukrainą - przekonywał prezydent USA.
Radosław Sikorski odnosząc się do tej kwestii wskazał bardzo konkretny warunek, który musi zostać spełniony, aby plany Donalda Trumpa zostały zrealizowane.
- Rosja powinna zostać przywrócona do grup ekonomicznych [G8 czy G20], gdy tylko wycofa wojska z Ukrainy - stwierdził.
Zobacz również:
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!