W Naddniestrzu stacjonując wojska rosyjskie. W ubiegłym tygodniu przedstawiciele Moskwy stwierdzili, że "wszelkie działania zagrażające siłom pokojowym uzna za atak na samą Rosję" - przytacza Reuters. Tymczasem proeuropejska prezydent Mołdawii Maia Sandu oskarżyła rosyjskie władze o planowanie zamachu stanu. Moskwa zaprzeczyła. Według rzecznika Kremla "sytuacja nie jest spokojna" i podsycają ją"zewnętrzne siły". Kreml komentuje pomysł chińskich władz Pieskow na konferencji odniósł się też do chińskiego "planu pokojowego". Pekin wezwał Moskwę i Kijów do wznowienia dialogu i zaproponował 12-punktowy dokument. "Wszystkie strony powinny wspierać Rosję i Ukrainę, aby działały w tym samym kierunku i jak najszybciej wznowiły bezpośredni dialog w celu znalezienia pokojowego rozwiązania" - oświadczyło w ubiegłym tygodniu MSZ Chin. Według Pieskowa plan powinien zostać szczegółowo przeanalizowany, z uwzględnieniem interesów wszystkich stron. - Zwróciliśmy uwagę na plan naszych chińskich przyjaciół. Na razie nie widzimy żadnych warunków, potrzebnych do zakończenia tej sytuacji - zaznaczył Pieskow. Dziennikarze próbowali też zapytać rzecznika o doniesienia z USA, iż Chiny planują przekazać Rosji drony. Pieskow odmówił komentarza.