Bruksela zgodziła się na kolejne sankcje przeciwko Rosji - poinformował Reuters. Tym razem nie chodzi o wojnę w Ukrainie, a o Aleksieja Nawalnego. Politycy w UE obwiniają Kreml o śmierć opozycjonisty. Decyzję w tej sprawie podjęli w poniedziałek ministrowie spraw zagranicznych państw członkowskich. Ogłosił ją w rozmowie z mediami szef dyplomacji Hiszpanii Jose Manuel Albares. Szczegóły dotyczące rodzaju środków ograniczających, które mają zostać zastosowane, oraz objętych nimi osób powinny być znane w tym tygodniu. Śmierć Aleksieja Nawalnego. UE nałoży na Rosję nowe sankcje Poniedziałkowa decyzja ministrów to konsekwencja m.in. listu ośmiu krajów Unii, w tym Polski, w którym wezwały one do nałożenia sankcji na rosyjskich prokuratorów, sądy i funkcjonariuszy więziennictwa w związku ze śmiercią Nawalnego. Apel, którego adresatem był wysoki przedstawiciel UE ds. zagranicznych Josep Borrell, został podpisany przez szefów dyplomacji Czech, Estonii, Finlandii, Litwy, Łotwy, Polski, Szwecji i Rumunii. Nawalny był najważniejszym przeciwnikiem politycznym Kremla, mimo że rosyjskie władze nigdy nie dopuściły go do udziału w wyborach prezydenckich. Został aresztowany w styczniu 2021 roku i uwięziony, a 16 lutego władze więzienne poinformowały o jego śmierci w kolonii karnej za kołem podbiegunowym. *** Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024. Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!