Rosyjski dyplomata uderza w Andrzeja Dudę. Padły skandaliczne słowa
- Polacy są przyjaźni w stosunku do Rosji. Wydaje się, że jest okropna rusofobia wśród polskich elit - powiedział we wtorek reprezentujący Rosję Dmitrij Polanski podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku. Rosyjski dyplomata zabrał głos po wystąpieniu Andrzej Dudy, którego skrytykował mówiąc, że swoimi słowami na temat Federacji Rosyjskiej i wojny na Ukrainie "chce dzielić, a nie łączyć kraje ONZ".

Andrzej Duda we wtorek wystąpił podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Prezydent Polski w swoim przemówieniu wspomniał o wojnie toczącej się w Ukrainie.
Podkreślił m.in. że "od pierwszego dnia wojny mówiliśmy jasno, kto jest ofiarą, a kto agresorem i nieprzerwanie wspieramy Ukrainę, która broni się przed neokolonialnymi zapędami Rosji". Wskazał, że "Europa Środkowo-Wschodnia doskonale wie, jakim zagrożeniem dla suwerenności jest imperialna polityka Federacji Rosyjskiej".
Do słów prezydenta Dudy skierowanych pod adresem Rosji i na temat wojny na Ukrainie odniósł się pierwszy zastępca stałego przedstawiciela Rosji przy ONZ. Reprezentujący Rosję Dmitrij Polanski wygłosił przemówienie, w którym skrytykował polskiego prezydenta i nie wspomniał o tym, że to Rosja zaatakowała Ukrainę.
Nowy Jork. Rosyjski dyplomata zaatakował Andrzeja Dudę
- Intuicja mnie nie zawiodła. Prezydent Polski poświęcił sporą część swojego przemówienia na krytykę naszego kraju. Zamiast łączyć, chciał dzielić kraje ONZ. Uważam, że to nie tylko brak szacunku dla przewodniczącego, ale także dla wszystkich państw członkowskich - powiedział Dmitrij Polanski.
Dodał, że to władze naszego kraju są uprzedzone i mają negatywne podejście do Rosji, ponieważ on "pracował z Polakami i zawsze uderzało go, jak Polacy są przyjaźni w stosunku do Rosjan". - Wydaje się, że jest okropna rusofobia wśród polskich elit. Obywatele często piszą do nas, przepraszając za słowa swoich liderów wspierających Ukrainę, robiących okropne rzeczy - próbował przekonywać Polanski.
Jak zauważają media, niedawne wyniki sondażu CBOS wskazują na zupełnie inny trend. Otóż Rosjanie zdecydowanie dominują wśród narodów nielubianych przez Polaków - 72 proc. respondentów wyraziło niechęć do tego narodu.
- Mimo rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, która wzywała do jak najszybszego zawarcia pokoju między Rosją a Ukrainą, prezydent Polski mówił o wsparciu militarnym Ukrainy - podkreślił dyplomata.
- Andrzej Duda całą winę zrzucił na Rosję. Chciał w ten sposób zepsuć nasz wizerunek w oczach jej sąsiadów. Właśnie na tym Polska skupia się od przeszło 20 lat - mówił podczas swojego przemówienia Dmitrij Polanski.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!