Putin ciepło o rozmowach z USA. "Pierwsze kontakty budzą nadzieję"

Oprac.: Paweł Sekmistrz
Władimir Putin stwierdził, że pierwsze rozmowy z przedstawicielami administracji amerykańskiej "dają nadzieję". Podczas spotkania kierownictwa Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) zadeklarował, że zarówno Waszyngton, jak i Moskwa, są gotowe do podjęcia współpracy.

- To ważne, że nasi partnerzy (Amerykanie - przyp. red.) wykazują pragmatyczną postawę i odrzucają stereotypowe myślenie swoich poprzedników - przekonywał rosyjski prezydent, zaznaczając jednocześnie, że ma świadomość, że "niektóre zachodnie elity" będą próbowały podważyć dialog Moskwy i Waszyngtonu.
Władimir Putin stwierdził też, że Rosja "nie odrzuca" możliwości pokojowego zakończenia wojny w Ukrainie.
Putin o bezpieczeństwie Rosji. "Dodatkowe środki w celu ochrony granicy"
- Konieczne jest dalsze zwiększanie gęstości pokrycia granic na obszarach potencjalnie niebezpiecznych, we współpracy z jednostkami wojskowymi, jednostkami Gwardii Rosyjskiej i Ministerstwem Spraw Wewnętrznych oraz władzami lokalnymi w celu zapewnienia bezpieczeństwa ludności w miejscowościach przygranicznych - powiedział Putin.
Polityk zapowiedział też "dodatkowe środki" mające zapewnić ochronę granicy.
Przywódca zadeklarował również, że FSB będzie kontynuować "pracę systemową", która będzie opierać się m.in. na walce z międzynarodowym terroryzmem.
Putin stwierdził, że rosyjskie systemy informatyczne coraz częściej padają ofiarą cyberataków. Podkreślił, że by ich uniknąć, konieczne jest wzmocnienie służb kontrwywiadowczych.
Zacharowa liczy na "przezwyciężenie różnic" pomiędzy USA a Rosją
O konsultacjach na linii USA-Rosja wspominała w czwartek również rzeczniczka rosyjskiego MSZ, Marija Zacharowa. Wskazała, że Kreml oczekuje, że rozmowy przedstawicieli Stanów Zjednoczonych i Rosji w Stambule "przybliżą nas do przezwyciężenia powstałych różnic, wzmocnienia środków budowy zaufania".
- Te problematyczne kwestie nagromadziły się w wyniku nielegalnych działań kilku poprzednich zespołów w Białym Domu. Łączył je zarówno personel jak i destrukcyjny rusofobiczny pogląd. Celowo stworzyli przeszkody w funkcjonowaniu rosyjskiej ambasady w Waszyngtonie, szkodząc w ten sposób samej strukturze stosunków dyplomatycznych między oboma krajami - przekonywała Zacharowa.
W czwartek odbyły się rozmowy rosyjskich i amerykańskich dyplomatów w stolicy Turcji. Według zapowiedzi, przedstawiciele obu krajów mieli porozumieć się w sprawie funkcjonowania ich ambasad.
- Ogłosiliśmy, że nasi dyplomaci i eksperci wysokiego szczebla spotkają się, aby zająć się problemami systemowymi, które nawarstwiły się w wyniku bezprawnych działań poprzedniej administracji (USA - przyp. red.), mających na celu stworzenie sztucznych przeszkód dla pracy ambasady rosyjskiej - mówił podczas środowej konferencji prasowej Siergiej Ławrow.
Rosyjski minister spraw zagranicznych przyznał, że decyzje podejmowane przez Waszyngton spotkały się z odpowiedzią Moskwy, która doprowadziła do stworzenia "niewygodnych warunków dla funkcjonowania ambasady USA w Moskwie".
Źródło: Reuters, TASS
---
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!