Potężny cyklon uderzył w ląd. Wiało prawie 300 km/h
Potężny cyklon Zelia uderzył w zachodnie wybrzeże Australii. Żywioł przyniósł wichury osiągające prędkość niemal 300 km/h. Do lądu dotarł w piątek rano, nieopodal miejscowości Port Hedland. Był wtedy cyklonem piątej kategorii, jednak obecnie osłabł do trzeciej. Działalność kilku portów była sparaliżowana.

Zelia wkroczył na ląd w odległości około 54 km na północny wschód od Port Hedland - jednego z najbardziej ruchliwych portów przeładunkowych żelaza na świecie. Najmocniejszy zmierzony poryw wiatru osiągnął wówczas prędkość 290 km/h. W okolicy padają ulewne deszcze, które mogą doprowadzić do lokalnych powodzi błyskawicznych.
Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store
Cyklon Zelia wszedł w Australię
Obecnie oko cyklonu minęło już miasto i kieruje się na południe. W Port Hedland wiatr powalił wiele drzew. Powalone konary są na bieżąco usuwane, by odblokować ruch na drogach. Ostatecznie miastu udało się jednak uniknąć najgorszego i nie doszło tam do powodzi. Mimo wszystko miejscowy port pozostaje zamknięty.
Po odsunięciu się cyklonu dalej na południe ponownie otwarte zostały porty Dampier i na wyspie Varanus. Nie wiadomo jeszcze, kiedy otwarty zostanie port w Port Hedland.
W australijskim regionie Pilbara znajdują się bogate złoża żelaza, miedzi i złota. W tej części kraju działają jedne z największych kopalni, eksportujących minerały na cały świat.
Zagrożenie powodziowe się utrzyma
Powalający drzewa silny wiatr nie jest największym zagrożeniem przynoszonym przez cyklon. Groźniejsze są intensywne ulewy. W Port Hedland w ciągu sześciu godzin spadło 29,2 mm deszczu. W regionie intensywne ulewy będą się utrzymywać do soboty - prognozują australijscy synoptycy.
Biuro meteorologiczne BOM ostrzega, że w tej części Australii w wielu miejscach w najbliższym czasie może dochodzić do powodzi błyskawicznych, zwłaszcza na terenach między Wallal Downs i Whim Creek. Przedstawiciele straży pożarnej Australii Zachodniej ostrzegali mieszkańców zagrożonych rejonów:
"Zagrożone jest [wasze] życie i domy. Jesteście w niebezpieczeństwie i musicie działać natychmiast" - apelowali na Facebooku. Specjaliści opublikowali też wcześniej następujące porady:
- Schroń się w natychmiast w domu. Jest za późno na ucieczkę;
- Pozostań w najsilniejszej, najbezpieczniejszej części budynku;
- Trzymaj się z dala od drzwi i okien oraz dopilnuj, by były zamknięte.
Północno-zachodnia część Australii jest regionem, który często zmaga się z cyklonami. Ostatnim był cyklon Ilsa, który pojawił się w kwietniu 2023 roku. Był równie silny jak Zelia, niosąc porywy wiatru do 289 km/h. W 2021 roku natomiast Seroja - cyklon trzeciej kategorii - uderzył w miasto Kalbarri, powodując szkody o wartości 400 mln dolarów australijskich.
Zobacz również:
Źródło: ABC.net.au, AFP, BOM.gov.au
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!