W poniedziałek w klubie poselskim konserwatystów odbyło się głosowanie, w którym deputowani do Izby Gminy wskazali swoje preferencje. Aby przyspieszyć procedurę wyboru szefa partii, a zarazem premiera Wielkiej Brytanii, zdecydowano, że kandydaci będą musieli uzyskać poparcie co najmniej 100 parlamentarzystów, by przejść do drugiej tury. W związku z tym, że konkurentka Rishiego Sunaka, szefowa Izby Gmin Penny Mordaunt, nie zdobyła wymaganej liczby głosów, to właśnie były kanclerz skarbu (odpowiednik ministra finansów - red.) w rządzie Borisa Johnsona Rishi Sunak został wybrany nowym przewodniczącym Partii Konserwatywnej, a zarazem premierem Wielkiej Brytanii. Z ponownego ubiegania się o stanowisko szefa rządu w niedzielę wieczorem zrezygnował Boris Johnson. "Jest spora szansa, że odniósłbym sukces w wyborach wśród członków Partii Konserwatywnej i że rzeczywiście byłbym z powrotem na Downing Street w piątek. Jednak w ostatnich dniach doszedłem, niestety, do wniosku, że to nie byłoby po prostu właściwe posunięcie. Nie można rządzić skutecznie jeśli nie ma się zjednoczonej partii w parlamencie" - napisał w oświadczeniu. Sunak może zostać premierem już we wtorek Rishi Sunak obejmie urząd premiera po tym, gdy zostanie przyjęty przez króla Karola III, który formalnie powierzy mu misję stworzenia nowego rządu. Audiencja najprawdopodobniej odbędzie się we wtorek. Na konferencji prasowej zapowiedział, że nie będzie dążyć do rozpisywania nowych wyborów parlamentarnych i chce, aby Partia Konserwatywna rządziła przez całą pięcioletnią kadencję, która rozpoczęła się w 2019 roku. Aktualnie poparcie dla torysów jest bardzo niskie i wynosi ok. 20 proc. Chęć głosowania na konkurencyjną Partię Pracy deklaruje nawet 50 proc. ankietowanych w sondażach. Nowy lider nie jest zobowiązany do rozpisywania przedterminowych wyborów, a wobec fatalnych sondaży jest mało prawdopodobne, by się na to zdecydował w najbliższym czasie. Skrócenia kadencji Izby Gmin domaga się cała opozycja, a także większość opinii publicznej. Jednym z głównych argumentów wskazywanych na rzecz wyborów jest fakt, że Sunak to już drugi kolejny premier obejmujący urząd bez własnego mandatu od wyborców. Sunak będzie pierwszym premierem kraju wywodzącym się z mniejszości etnicznej, najmłodszym obejmującym urząd od ponad 200 lat (ma 42 lata), a także trzecim szefem brytyjskiego rządu w ciągu dwóch miesięcy. Penny Mordaunt swoją porażkę przyjęła jeszcze przed oficjalnym zakończeniem głosowania. Tweet z jej oświadczeniem został opublikowany o godz. 14:58. Kim jest nowy premier Wielkiej Brytanii? Rishi Sunak urodził się 12 maja 1980 roku. Jego rodzice wywodzą się z Pendżabu w Indiach. Ukończył interdyscyplinarne studia łączące filozofię, politykę i ekonomię na Uniwersytecie Oksfordzkim i MBA na Stanford University w Kalifornii. Pracował jako analityk w banku Goldman Sachs oraz w dwóch funduszach hedgingowych. Do Izby Gmin po raz pierwszy wybrano go w 2015 roku. Choć pełnił już niższe stanowisko rządowe jeszcze za czasów Theresy May, to jego kariera nabrała rozpędu po objęciu władzy przez Johnsona w 2019 roku. Sunak, który poparł zarówno brexit, jak i Johnsona, gdy ten ubiegał się o funkcję lidera konserwatystów, został wiceministrem finansów, a w lutym 2020 roku - nie mając jeszcze skończonych 40 lat - szefem resortu i w praktyce drugą najważniejszą osobą w rządzie. Kilka tygodni później zaczęła się pandemia i nowy minister musiał się zająć ratowaniem gospodarki przed jej skutkami. Dzięki programom subsydiowania miejsc pracy z budżetu, na skutek których niemogące normalnie działać firmy nie musiały zwalniać ludzi oraz pomocy finansowej dla przedsiębiorstw, udało się uniknąć - wbrew początkowym prognozom - katastrofalnego wzrostu bezrobocia oraz recesji. Sunak stał się wówczas najlepiej ocenianym członkiem rządu. Wtedy też po raz pierwszy zaczęto o nim mówić jako o potencjalnym szefie rządu. Lizz Truss zrezygnowała po 44 dniach Brytyjska premier Liz Truss w ubiegły czwartek, w 45. dniu urzędowania, ogłosiła swoją rezygnację, wyjaśniając, że nie jest w stanie zrealizować mandatu, na podstawie którego została wybrana. Truss w krótkim przemówieniu wygłoszonym na Downing Street wskazała, że objęła urząd w momencie wielkiej niestabilności gospodarczej i międzynarodowej z powodu rosnących cen energii i wojny na Ukrainie oraz że Wielka Brytania od dawna była wstrzymywana przez niski wzrost gospodarczy. - Zostałam wybrana przez Partię Konserwatywną z mandatem, aby to zmienić. Udało nam się to w kwestii rachunków za energię i obniżenia składek na ubezpieczenie społeczne. Przedstawiliśmy też wizję nisko opodatkowanej gospodarki o wysokim wzroście, która wykorzysta swobody wynikające z brexitu. Uznaję jednak, że biorąc pod uwagę sytuację, nie mogę zrealizować mandatu, na podstawie którego zostałam wybrana przez Partię Konserwatywną. Dlatego też rozmawiałam z Jego Królewską Mością, aby powiadomić go, że rezygnuję z funkcji lidera Partii Konserwatywnej - oświadczyła. Lizz Truss poinformowała, że pozostanie na stanowisku do czasu wyłonienia jej następcy. Jest najkrócej urzędującym szefem rządu w historii Wielkiej Brytanii.