Papież mówi o "wojnie sprawiedliwej". Wskazał drogę dla Izraela i Palestyny

Sebastian Przybył

Oprac.: Sebastian Przybył

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
621
Udostępnij

Tylko rozwiązanie dwupaństwowe jest w stanie zapewnić pokój na Bliskim Wschodzie - oznajmił papież Franciszek w rozmowie z włoskimi mediami. Głowa kościoła stwierdziła ponadto, że nie jest zwolennikiem terminu "wojna sprawiedliwa", ponieważ bywa on wykorzystywany instrumentalnie. W wywiadzie poruszył też temat wojny w Ukrainie i sens dokumentu, w którym pobłogosławił osoby w związkach jednopłciowych.

Papież Franciszek
Papież FranciszekANDREAS SOLAROAFP

W opublikowanym w poniedziałek wywiadzie papież oświadczył: "Nigdy nie przestanę powtarzać mojego apelu, skierowanego szczególnie do tych, na których spoczywa odpowiedzialność polityczna: zatrzymać natychmiast bomby i pociski, położyć kres wrogiemu nastawieniu, w każdym miejscu".

"Wojna jest zawsze i tylko porażką, dla wszystkich. Jedyni, którzy zarabiają, to producenci i handlarze broni. Pilne jest globalne zawieszenie broni"- dodał.

Papież Franciszek: Wojna sprawiedliwa bywa wykorzystywana instrumentalnie

W rozmowie z włoskimi mediami Franciszek podkreślił, że obecnie "nie zdajemy sobie sprawy albo udajemy, że nie widzimy tego, iż jesteśmy na skraju przepaści".

Zapytany o to, czy istnieje wojna sprawiedliwa, odparł: "Trzeba odróżniać i bardzo uważać z określeniami. Kiedy wchodzą do twojego domu złodzieje, by ciebie okraść i cię atakują, bronisz się. Mnie nie podoba się nazywanie 'sprawiedliwą wojną' tej reakcji, bo to jest definicja, która może być wykorzystana instrumentalnie".

"Słuszne i uzasadnione jest bronienie się, to tak, ale proszę - mówmy o uzasadnionej obronie po to, by uniknąć usprawiedliwiania wojen, które zawsze są błędem" - wezwał Franciszek.

Wojna w Izraelu. "Pokój przyniesie tylko rozwiązanie dwupaństwowe"

Odnosząc się do sytuacji na Bliskim Wschodzie stwierdził, że "teraz konflikt dramatycznie się rozszerza".

Wyraził przy tym opinię, że najbardziej boi się militarnej eskalacji, a tak długo, jak nie zostanie zrealizowane tzw. rozwiązanie dwupaństwowe, "prawdziwy pokój pozostanie daleki".

"Konflikt może dalej pogorszyć napięcie i przemoc, które już naznaczają planetę. Ale w tym momencie pielęgnuję trochę nadziei, bo odbywają się poufne spotkania, by podjąć próbę zawarcia porozumienia" - dodał.

Papież podkreślił zarazem, że "chrześcijanie i ludzie z Gazy mają prawo do pokoju". W swojej wypowiedzi zastrzegł, iż nie chodzi mu o członków Hamasu i przekazał, że codziennie dzwoni do parafii w Strefie Gazy, w której przebywa 600 osób.

"Oni tam dalej żyją, zaglądając codziennie śmierci w twarz" - przypomniał. Wśród priorytetów działań humanitarnych papież wymienił również uwolnienie izraelskich zakładników.

Wojna w Ukrainie. Papież mówi o "dialogu, solidarności i braterstwie"

Mówiąc o działaniach watykańskiej dyplomacji w sprawie wojny w Ukrainie, papież oświadczył, że jego wysłannik, kardynał Matteo Zuppi prowadzi "stałą i cierpliwą pracę dyplomatyczną", by "oddalić konflikt i zbudować atmosferę pojednania".

"Stolica Apostolska stara się prowadzić mediację w sprawie wymiany jeńców i powrotu ukraińskich cywilów. Pracujemy zwłaszcza z panią Mariją Aleksiejewną Lwową-Biełową, rosyjską pełnomocniczką do spraw praw dziecka w kwestii powrotu ukraińskich dzieci przymusowo wywiezionych do Rosji"- poinformował.

Pytany o fundamenty dla budowy pokoju na świecie odpowiedział: "dialog, dialog, dialog, a także poszukiwanie ducha solidarności i braterstwa".

"Fiducia supplicans". "Ufam, że wszyscy się dostosują"

Franciszek wyjaśnił też sens watykańskiego dokumentu "Fiducia supplicans", dopuszczającego błogosławieństwa tzw. par nieregularnych, w tym osób tej samej płci.

"Podkreślam, że nie błogosławi się związku, ale osoby. A grzesznikami jesteśmy wszyscy. Opracowanie listy grzeszników, którzy mogą wejść do Kościoła i listy tych grzeszników, którzy nie mogą być w Kościele to nie jest Ewangelia" - zaznaczył.

Papież wyraził opinię, że ci, którzy protestują, należą do "małych ideologicznych grup".

"Osobnym przypadkiem są Afrykanie. Dla nich homoseksualizm jest czymś niedobrym z kulturowego punktu widzenia, nie tolerują tego" - powiedział i dodał, że mimo to ufa, iż "stopniowo wszyscy dostosują się do ducha deklaracji 'Fiducia supplicans' Dykasterii Nauki Wiary". "Ona chce włączać, a nie dzielić" - oznajmił.

Pielgrzymki papieskie. Franciszek zapowiedział swoje podróże

Na koniec zapewnił, że nie obawia się schizmy w Kościele i dodał, że zawsze były "grupki wyrażające opinię o zabarwieniu schizmatycznym".

Franciszek powtórzył, że w tym roku pojedzie do Belgii. Zapowiedział też podróż do Timoru Wschodniego, Papui Nowej Gwinei i Indonezji w sierpniu.

Wyjaśnił również, że "jest też hipoteza Argentyny", ale organizacja tej wizyty jeszcze się nie zaczęła. "Czuję się proboszczem wielkiej parafii, planetarnej. Ale podoba mi się zachowanie ducha proboszcza i przebywanie wśród ludzi, gdzie znajduję zawsze Boga".

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Rzecznik KEP w ''Gościu Wydarzeń'': Kościół nigdy nie chciał niczego odbierać kobietom
      Rzecznik KEP w ''Gościu Wydarzeń'': Kościół nigdy nie chciał niczego odbierać kobietomPolsat NewsPolsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      327
      Super
      relevant
      103
      Hahaha
      haha
      83
      Szok
      shock
      20
      Smutny
      sad
      31
      Zły
      angry
      57
      Lubię to
      like
      Super
      relevant
      621
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na