Śledczy ujawnili nowe informacje w sprawie otrucia Siergieja Skripala z 2018 roku. Wiadomo, że podwójny agent miał kontakt z trucizną przez klamkę drzwi wejściowych do swojego domu. Element był spryskany sporą ilością Nowiczoku. Siergiej Skripal. Otrucie podwójnego agenta. Nowe informacje Dużo informacji śledczym przekazał Ross Cassidy - przyjaciel i sąsiad podwójnego agenta. Były członek Royal Navy powiedział, że zdawał sobie sprawę z przeszłości swojego znajomego, który nie ukrywał, że nie jest mile widziany w Rosji. - Siergiej powiedział, że nie może wrócić do Rosji, bo nastąpią represje. Nie chciał wchodzić w szczegóły, o co w tym wszystkim chodzi, ale powiedział, że osobiście znał Putina i dodał, że Putin go dorwie - powiedział. Również żona sąsiada - Maureen Cassidy złożyła ważne zeznania. Kobieta powiedziała, że 3 marca 2018 roku - dzień przed zatruciami odwiedziła na chwilę Skripala i jego córkę. Jest pewna, że tego popołudnia dotykała klamki i drzwi od domu. To pozwoliło śledczym na zawężenie czasu, kiedy ktoś mógł rozprowadzić truciznę po drzwiach agenta. 4 marca koło południa Skripal i córka wybrali się do centrum Salisbury na obiad i tam wystąpiły pierwsze objawy zatrucia. To oznacza, że trucizna została rozprowadzona po drzwiach agenta w godzinach wieczornych 3 marca lub w nocy z 3 na 4 marca 2018 roku. Siergiej Skripal. Nagle stracił przytomność Siergiej Skripal to były agent rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU, który współpracował z Wielką Brytanią, ujawniając wiele tajemnic Władimira Putina. W marcu 2018 roku Skripal oraz jego córka Julia stracili przytomność podczas wycieczki do centrum Salisbury. Okazało się, że zostali otruci Nowiczokiem, który rozprowadzono po drzwiach wejściowych do domu. Stężenie trucizny nie było jednak duże i zarówno Siergiej Skripal, jak i jego córka przeżyli. Podwójny agent od razu stwierdził, że za otruciem stoi Rosja, a zgodę musiał wydać sam Władimir Putin. - Wierzę, że Putin sam podejmuje wszystkie ważne decyzje. Dlatego uważam, że musiał przynajmniej wyrazić zgodę na atak na Julię i mnie. Każdy dowódca GRU, podejmujący taką decyzję bez zgody Putina zostałby surowo ukarany - powiedział. Cztery miesiące później w lipcu 2018 roku zmarła 44-letnia Dawn Strugges po tym, jak miała kontakt z podejrzanym flakonem podrobionych perfum. W podobnych agenci rosyjscy przemycają truciznę. Skripal stwierdził, że śmierć kobiety to także sprawa Rosji. Rosja jednak odrzuciła oskarżenia w obu przypadkach i nie przyznaje się do trucia. Wciąż trwa śledztwo. Źródło: The Guardian, AFP ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!