Nigdy nie było takiego lata. Zatrważające dane
Specjaliści nie mają wątpliwości: kończące się lato jest najgorętszym w historii ludzkości. Na całym świecie od czerwca do sierpnia było o prawie 0,7 st. C cieplej niż średnio przez ostatnie 30 lat. W Europie było jeszcze gorzej: temperatury były o ponad 1,5 stopnia wyższe niż zwykle. Rekordowo gorące lato może sprawić, że cały rok będzie rekordowy. Tym bardziej, że chłodzące planetę zjawisko La Niña jeszcze się nie zaczęło.

Unijna służba do spraw klimatu, Copernicus Climate Change Service, opublikowała klimatyczne podsumowanie lata, czyli okresu od czerwca do sierpnia. Średnia temperatura na Ziemi okazała się wyższa o 0,69 st. C od średniej z lat 1991-2020 dla tego okresu. Tym samym padł ubiegłoroczny rekord (0,66 st. C powyżej średniej).
Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store
Najgorętsze lato
Jak powiedziała Samantha Burgess, zastępczyni dyrektora służby Copernicus, czerwiec i sierpień okazały się najgorętsze w historii prowadzonych zapisów. Lipiec był zaś tylko odrobinę chłodniejszy niż rekordzista z 2023 roku.
Na półkuli północnej całe lato było rekordowo upalne, zanotowano między innymi najcieplejszy dzień w historii.
W czerwcu i sierpniu średnia temperatura na Ziemi przekroczyła poziom 1,5 st. C powyżej średniej z czasów sprzed epoki przemysłowej. To więcej niż wynosi limit zapisany w Porozumieniu Paryskim, zobowiązujący państwa do walki z emisją gazów cieplarnianych.
W sierpniu średnia światowa temperatura wyniosła 16,82 st. C.
To może być rekordowy rok
Burgess podkreśliła, że owo pasmo rekordów "zwiększa prawdopodobieństwo tego, że [cały] 2024 rok będzie najgorętszy w historii" - dodała w komentarzu do publikacji.
Jak powiedział agencji AFP klimatolog Julien Nicolas z Copernicus wyraźny wzrost temperatur nastąpił już w 2023 roku, wraz z początkiem ogrzewającego planetę zjawiska El Niño. Mimo wszystko ekspert twierdzi, że mogło być jeszcze gorzej, bo zjawisko to nie było aż tak intensywne, jak w przeszłości.
Na zmianę warunków trzeba będzie jednak jeszcze poczekać, ponieważ mająca chłodzący efekt La Niña jeszcze się nie rozpoczęła - powiedział Nicolas.
Jak informuje BBC, powołując się na naukowców z Australijskiego Biura Meteorologicznego, La Niña, czyli ochładzanie się powierzchni Pacyfiku, powinno się rozpocząć w nadchodzących miesiącach.
Europa się gotuje
Jak wynika z wcześniejszych doniesień Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO) Europa jest najszybciej ogrzewającym się kontynentem na Ziemi. Ten trend widać również w danych zaprezentowanych przez Copernicus.
Latem średnia temperatura w Europie była najwyższa w historii i aż o 1,54 st. C wyższa od średniej wieloletniej dla tego okresu. Bardzo wyraźnie został poprawiony dotychczasowy rekord z 2022 roku, wynoszący 1,34 st. C.
Autorzy raportu zwracają też uwagę, że kraje rejonu Morza Śródziemnego i Europy Wschodniej zmagały się z bardzo suchymi warunkami i niewielką ilością opadów, a często z dojmującą suszą.
Goręcej (prawie) wszędzie
Pomimo rekordowo ciepłego lata w kilku rejonach temperatury w sierpniu okazały się niższe niż zazwyczaj. Tak było między innymi na Alasce, wschodzie Stanów Zjednoczonych, części Ameryki Południowej, Pakistanie i krajach na północy Afryki.
W wielu innych miejscach na Ziemi było pod tym względem jednak o wiele gorzej. Średnia temperatura powierzchni oceanów w sierpniu wyniosła nieco poniżej 21 stopni, co było drugim w historii wynikiem dla tego miesiąca.
Bardzo niepokojąca sytuacja panuje na Antarktydzie. W sierpniu zasięg występowania lodu był tam o 7 proc. mniejszy od średniej dla tego miesiąca. To drugi najgorszy wynik w historii.
Źródło: AFP, BBC, Climate.copernicus.eu
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!