Niemiecki europoseł chce porażki PiS w wyborach. Mówi o "powstaniu nowego rządu"
- Możliwe, że w październiku w Polsce powstanie nowy rząd. Mam nadzieję, że moi polityczni przyjaciele wraz z koalicjantami będą prowadzić odmienną politykę - powiedział niemiecki europoseł Michael Gahler. Polityk jest przekonany, że nowe władze w Warszawie będą przychylniej patrzeć na pomysły płynące z Brukseli.

W rozmowie z Deutschlandfunk europoseł Europejskiej Partii Ludowej, do której należą także przedstawiciele Platformy Obywatelskiej, skrytykował rząd w Warszawie za odmowę przyjęcia przepisów dotyczących relokacji migrantów.
Gahler przypomniał, że kilka lat temu, gdy w Polsce premierem była Ewa Kopacz, politycy zgadzali się na propozycje z Brukseli.
- Przypominam sobie, jak w 2015 roku, na krótko przed dojściem do władzy PiS, miało miejsce porozumienie dotyczące rozmieszczenia 165 tysięcy imigrantów. Ówczesny rząd przyjął kilka tysięcy osób - mówił.
- Oznacza to, że politycznie nie zależy to od kraju jako takiego, lecz od konkretnej partii, która rządzi w Polsce. Podobna sytuacja jest na Węgrzech, ale w Polsce odbędą się niebawem wybory - dodał.
Europoseł nie ukrywa, że liczy na zmianę partii rządzącej w naszym kraju po jesiennych wyborach.
- Możliwe, że w październiku w Polsce powstanie nowy rząd. Mam nadzieję, że moi polityczni przyjaciele wraz z koalicjantami będą prowadzić odmienną politykę - podkreślił.
Kolejny głos z Berlina
Wypowiedź Michaela Gahlera to kolejny komentarz z Niemiec dotyczący decyzji podejmowanych przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. Wcześniej głos zabrał inny przedstawiciel Europejskiej Partii Ludowej, Manfred Weber.
W rozmowie z "Frankfurter Allgemeine Zeitung" stwierdził, że chciałby zbudować "zaporę ogniową przed PiS".
- Opowiadamy się za kursem, który wyklucza radykałów. AfD, Len Pen, to nasi polityczni wrogowie. Sformułowałem trzy warunki jakiejkolwiek współpracy: za Europą, za Ukrainą, za państwem prawa. W ten sposób budujemy zaporę ogniową przeciwko Prawu i Sprawiedliwości. Jesteśmy jedyną siłą, która może zastąpić PiS w Polsce i poprowadzić kraj z powrotem do Europy - mówił.
Europejska Partia Ludowa jest obecnie najliczniejszą grupą polityczną w Parlamencie Europejskim. W jej skład wchodzi 265 europosłów, w tym politycy Platformy Obywatelskiej.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!