Kontrole graniczne zostały dziś przedłużone o kolejnych 20 dni. Oznacza to, że policja federalna odpowiedzialna za ochronę niemieckich granic będzie przeprowadzać zarówno kontrole stacjonarne na przejściach granicznych, jak i kontrole mobilne w promieniu do 30 km. Dotychczasowe kontrole wprowadzone w połowie października dały się we znaki wielu kierowcom. Szczególnie na przejściach granicznych na środkowym i południowym odcinku polsko-niemieckiej granicy zaczęły się tworzyć nawet kilkunastokilometrowe korki. Rzecznik niemieckiego MSW: Działania policji przynoszą efekty Rzecznik niemieckiego MSW Maximilian Kall w rozmowie z Interią powiedział, że dotychczasowe działania policji przyniosły efekty. Do tej pory zatrzymano blisko 90 przemytników, na teren Niemiec nie wpuszczono też 6900 osób, które nielegalnie chciały wjechać na teren Republiki Federalnej Niemiec. Dlatego takie kontrole zostaną na razie utrzymane. Z informacji, do których dotarliśmy wynika, że również kolejne przedłużenie kontroli granicznych będzie tylko formalnością i niewykluczone, że na początku grudnia władze w Berlinie zdecydują się wnioskować o kolejne dwa miesiące. Zresztą sam kanclerz podczas spotkania premierów wszystkich landów już się wyraził, że "z kontrolami będziemy musieli żyć przez dłuższy czas". Czytaj też: Kryzys migracyjny w Niemczech. Lokalny polityk wskazuje rozwiązanie Z ostatnich statystyk wynika, że w pierwszych 9 miesiącach tego roku na teren Niemiec nielegalnie próbowało wjechać 92 tys. osób, czyli tyle, co w całym roku 2022. Najwięcej osób wciąż pochodzi z Syrii, choć zdaniem policji w bardzo szybkim tempie rośnie liczba osób z tureckimi paszportami, które próbują dostać się do Niemiec. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!