Może pomóc zakończyć wojnę w Izraelu. "Biden powinien do niego zadzwonić"

Oprac.: Mateusz Kucharczyk

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
497
Udostępnij

Turcja jest kluczem do rozwiązania kryzysu w Strefie Gazy. Im szybciej prezydent USA Joe Biden zadzwoni w tej sprawie do swojego tureckiego odpowiednika Recepa Tayyipa Erdogana, tym lepiej - ocenia agencja Bloomberga. Dobre relacje z Ankarą mogą zapewnić USA korzyści również w innych częściach świata, także w relacjach z Rosją. Bloomberg wskazał, że "nie jest jeszcze za późno na naprawienie sytuacji przez Waszyngton".

Bloomberg przekonuje, że Turcja może się okazać do uspokojenia sytuacji na Bliskim Wschodzie, nawet po tym, jak prezydent Erdogan zapowiedział zerwanie relacji z Beniaminem Netanjahu
Bloomberg przekonuje, że Turcja może się okazać do uspokojenia sytuacji na Bliskim Wschodzie, nawet po tym, jak prezydent Erdogan zapowiedział zerwanie relacji z Beniaminem NetanjahuSean Gallup / Staff // Anna Moneymaker / StaffGetty Images

W poniedziałek w Ankarze sekretarz stanu USA Antony Blinken spotkał się z ministrem spraw zagranicznych Turcji Hakanem Fidanem. Szef amerykańskiej dyplomacji zaznaczył, że "bardzo aktywnie pracuje nad tym, żeby dostarczyć więcej pomocy humanitarnej do Strefy Gazy i wyprowadzać z tego obszaru coraz więcej cywilów". Fidan wezwał z kolei do "pilnego zawieszenia broni w Strefie Gazy".

Bloomberg: Turcja jest kluczem do rozwiązania kryzysu w Strefie Gazy

"Usiłując rozwiązać kryzys wywołany atakiem Hamasu (palestyńskiej organizacji terrorystycznej) na Izrael i późniejszym niszczycielskim odwetem tego państwa, administracja Joe Bidena dopuściła się poważnego zaniedbania - zignorowała Turcję" - podkreśliła oceniła w czwartek agencja Bloomberga.

Agencja dodała, że "nie ma rozwiązania, które nie wymagałoby znacznej pomocy Turcji, dlatego USA powinny nadrobić stracony czas i podjąć wysiłki na rzecz zaproszenia prezydenta Erdogana do negocjacyjnego stołu" - dodano.

Bloomberg podkreślił wagę bezpośredniego kontaktu Bidena z Erdoganem, który - w ocenie agencji - mógłby uratować dziesiątki tysięcy ludzkich istnień, w tym Amerykanów.

"Nietrudno jednak pojąć niechęć administracji Bidena do nawiązania kontaktu z prezydentem Turcji, którego (Biden) nazwał kiedyś autokratą i sugerował wsparcie dla jego wyborczych rywali" - zaznaczono.

Erdogan trudnym rozmówcą

Bloomberg argumentuje, że "chociaż Erdogan może być trudnym rozmówcą, nadal pozostaje głównym graczem na Bliskim Wschodzie". Wskazano, że "jest jedynym przywódcą w regionie, który utrzymuje formalne stosunki z dwiema stronami wojny w Strefie Gazy".

Dwa inne kraje zaangażowane w negocjacje są zdecydowanie bliższe jednej ze stron: w Katarze znajduje się siedziba najwyższego kierownictwa Hamasu, a państwo to nie utrzymuje formalnych stosunków z Izraelem, natomiast Egipt rozwija relacje z Tel Awiwem, lecz odnosi się nieufnie do islamistycznego Hamasu.

Według amerykańskiej agencji "USA niesłusznie zignorowały Turcję, zwracając się zamiast tego do Egiptu, Kataru i innych państw arabskich". Bloomberg wskazał, że "chociaż Erdogan zapowiedział już zerwanie kontaktów z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu, nie jest jeszcze za późno na naprawienie sytuacji przez Waszyngton".

Agencja zauważyła, że "Erdogan desperacko chce włączyć się w dyskusję na temat rozwiązania kryzysu, proponując Turcję jako gwaranta porozumienia pokojowego między Izraelem a Palestyńczykami i powołując się przy tym na formułę zastosowaną w celu zakończenia wojny domowej na Cyprze w latach 60. XX w.".

Prezydent Turcji może odegrać kluczowa rolę w negocjacjach

Bloomberg zwraca uwagę, że niezależnie od tego czy ten konkretny pomysł jest wykonalny, czy nie, "Biden powinien uznać i potwierdzić fakt, że Erdogan może odegrać kluczową rolę w negocjacjach mających na celu uwolnienie zakładników i, w dłuższej perspektywie, zakończenie wojny".

W jej ocenie "otwarte poparcie Hamasu przez tureckiego prezydenta zapewni mu większy wpływ na tę organizację".

Bloomberg zaznaczył, że dobre relacje z Ankarą mogą zapewnić Waszyngtonowi korzyści również w innych częściach świata: w relacjach z Rosją i w sprawie konfliktu Armenii z Azerbejdżanem.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Łukasz Schreiber: PiS nie kapituluje
      Łukasz Schreiber: PiS nie kapitulujeRMF
      Przejdź na