Na drogach Włoch przez drugi weekend z rzędu będzie obowiązywać czarny alert, oznaczający ryzyko potężnych korków, zwłaszcza na odcinkach wyjazdowych z większych miast ku miejscowościom wypoczynkowym. Włosi masowo wyruszają na urlop w związku z wakacjami oraz długim weekendem i przypadającym 15 sierpnia świętem Ferragosto. Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store Dziesiątki milionów Włochów ruszają na urlop Zarówno włoska policja jak i zarządcy dróg i autostrad największego ruchu spodziewają się na autostradzie w stronę Kampanii, Basilicaty i Kalabrii oraz na odcinku między Palermo i Katanią na Sycylii. Bardzo tłoczno może być również w okolicach Rzymu oraz wokół kurortów nad morzem. Specjaliści z Autostrade per l'Italia, zarządzającej siecią około 3 tys. km włoskich autostrad, prognozują że w dwa pierwsze weekendy sierpnia na wakacje wyjedzie łącznie około 28 mln Włochów. Największe natężenie ruchu prognozowane jest w sobotę. Aby usprawnić przejazd setek tysięcy pojazdów zdecydowano się na zawieszenie prac drogowych w łącznie 906 miejscach do 3 września. Wakacje, święto i zakaz dla ciężarówek Aby usprawnić ruch wprowadzono zakaz ruchu dla ciężarówek w ciągu dnia w weekend, począwszy od piątku. Samochody ciężarowe nie mogą poruszać się po drogach w następujących godzinach: w piątek od godz. 16:00 do 22:00;w sobotę od godz. 8:00 do 22:00;w niedzielę od godz. 7:00 do 22:00. Włosi masowo wyjeżdżają na urlop w tym okresie nie tylko z powodu wakacji. Wypadające 15 sierpnia święto Ferragosto w czasach pogańskich łączyło się z zakończeniem zbiorów. Obecnie Włosi w tym czasie wyjeżdżają za miasto, głównie do nadmorskich miejscowości lub nad zbiorniki wodne, by w tej scenerii obserwować pokazy sztucznych ogni. Upał może być rekordowy Masowe wyjazdy na urlop na początku sierpnia zbiegły się w tym roku z falą potężnych upałów. Zarówno włoscy synoptycy, jak i ministerstwo zdrowia ostrzegają, że najbliższy weekend może się okazać najgorętszy w tym roku. W piątek najwyższy, czerwony stopień alertu pogodowego związany z upałem obowiązuje w siedmiu miastach, czyli w Rzymie, Palermo, Perugii, Brescii, Campobasso, Frosinone i Latinii. W sobotę lista miast z czerwonym alertem zwiększy się do dziewięciu, ponieważ dołączą do nich Rieti i Florencja. W niedzielę sytuacja może być jeszcze groźniejsza, ponieważ czerwone ostrzeżenia mają obowiązywać w łącznie 14 miastach. Weekendowe upały najmocniej doświadczą stołeczny region Lacjum - najwyższy stopień alertu przez cały weekend będzie obowiązywać w największych miastach tej części kraju. Synoptycy ostrzegają, że w sobotę w dolinie Padu może być 35-37 stopni, a w centrum i na południu kraju do 38-39 stopni Celsjusza. W niedzielę upał ma panować w niemal całych Włoszech, a w centrum i na południu może dochodzić do 40 st. C i lokalnie być jeszcze większy. Czerwony, najwyższy stopień alertu związany z upałem oznacza, że pogoda będzie niebezpieczna nie tylko dla osób z grupy ryzyka, czyli seniorów i przewlekle chorych, lecz również dla zdrowych i młodych. Źródło: ANSA, Autostrade.it, Salute.gov.it, Meteo.it ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!