Miedwiediew: "Polska hieną Europy". Ostrzega przed wybuchem III wojny światowej
Dmitrij Miedwiediew, były prezydent Rosji i obecny wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa, po raz kolejny na cel wziął Polskę. W obszernym artykule na łamach prorządowej gazety oskarża Warszawę o budowę potencjału militarnego zagrażającemu państwom Wschodu. Miedwiediew ostrzega także przed wybuchem III wojny światowej, którą miałaby sprokurować Polska "poparta przez NATO".

Znajdujący się od dłuższego na kremlowskim bocznym torze Dmitrij Miedwiediew nie daje o sobie zapomnieć społeczności międzynarodowej. Kiedyś światły polityk, widziany w oczach świata Zachodu jako "liberał" mogący ucywilizować Rosję, po raz kolejny dzieli się historyczną tyradą zakończoną przepowiedniami geopolitycznymi.
"Kompleksy i nerwice związane z historią rozbiorów Polski końca XVIII w. i jej trudnymi losami w XX w. są aktywnie wykorzystywane przez polskich polityków do budowania agresywnej tożsamości narodowej" - oskarża były rosyjski prezydent na łamach "Rossijskoj Gaziety".
W tekście obszernie cytowanym przez agencję TASS Miedwiediew Rosji próbuje wbić klin między Warszawę a Brukselę.
"Słabo skrywana nienawiść rozwiniętej części Unii Europejskiej do Polski, Polaków, a w szczególności PiS, będzie się nadal utrzymywać i pogarszać ich stosunki z rozwiniętymi krajami Europy (przede wszystkim Niemcami i Francją)" - przekonuje.
Jego zdaniem "obecnie czołowe państwa UE uważają polskie władze za złośliwych parobków, którzy egoistycznie wykorzystują wszystkie swoje instytucje wyłącznie do własnych, partykularnych celów i nie wnoszą nic do europejskiej skarbonki". Tak wizerunek Warszawy miał utrzymać się po rozpoczęciu wojny w Ukrainie i udzielonej Kijowowi pomocy.
Miedwiediew ostrzega przed wybuchem III wojny światowej
"Można przypuszczać, że w dłuższej perspektywie przyczyni się to do destabilizacji samej struktury UE, aż do pełnowymiarowego konfliktu w 'przyjaznej' rodzinie europejskiej, a nawet upadku Unii Europejskiej na skutek działań Polski" - cytuje byłego prezydenta Rosji agencja TASS.
Wykreowana postać w aparacie państwowym przez Władimira Putina widzi spore zagrożenie w budowanym potencjale militarnym Polski. Według niego rosnąca armia, a także obecność wojskowa w Ukrainie mogłaby wywołać bezpośrednie starcie Warszawy z Białorusią i Rosją.
"Jeśli te awanturnicze działania Polski bezmyślnie wesprze NATO, mogą one mieć znacznie bardziej niebezpieczne konsekwencje dla całego świata. A wtedy Polska odegra rolę 'hieny Europy', która rozpętała III wojnę światową" - ocenia kremlowski watażka.
Zaledwie cztery dni wcześniej Dmitrij Miedwiediew w ostrych słowach podsumował politykę energetyczną, jaką prowadzi obecnie Europa. - Wykastrowała się w krwawy sposób i bez znieczulenia, odchodząc od współpracy energetycznej z naszym krajem - powiedział polityk.
Źródło: TASS
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!