Estońska Straż Graniczna tłumaczy, że Walery Reszetnikow, zdaniem władz w publicznych wypowiedziach wyrażał poparcie dla napaści Rosji na Ukrainę. "Mimo wcześniejszych ostrzeżeń Reszetnikow nie zmienił retoryki, która jest niezgodna z wartościami i niewłaściwa dla ram prawnych Estonii. W związku z tym uznaje się, że Reszetnikow stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa" - podają estońskie służby, cytowane przez portal Meduza. "Jego zezwolenie na pobyt wygasa 6 lutego" - przekazały służby. Jewgienij przebywa w Estonii od czterech lat na podstawie zezwolenia na pobyt czasowy. W związku z tym, że nie istnieją powody, dla których Reszetnikow mógłby pozostać - np. bliscy krewni zamieszkujący w kraju - będzie musiał opuścić Estonię po wygaśnięciu pozwolenia. Reakcja Putina na działania Łotwy Zaledwie dwa dni wcześniej Władimir Putin stwierdził, że Łotwa "wyrzuca etnicznych Rosjan", co "bezpośrednio wpływa na bezpieczeństwo" Rosji. Jego słowa ocenili analitycy amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW), którzy stwierdzili, że jest to intensyfikacja eskalacji przeciwko krajom bałtyckim. Decyzja rządu w Tallinie również może zostać wykorzystana przez Kreml do podsycania niepokojów. Prezydent Rosji w swojej narracji wykorzystał decyzję władz w Rydze z lata 2022 roku. Nowe zasady dotyczą obywateli Rosji, którzy mieszkają na Łotwie. Teraz, żeby otrzymać pozwolenie na pobyt stały muszą zdać egzamin ze znajomości języka urzędowego, czyli łotewskiego, na poziomie A2. Dotyczy to osób, które miał obywatelstwo Łotwy, albo posiadały status "nieobywatela", a następnie przyjęły rosyjskie obywatelstwo, po czym otrzymały pozwolenie na stały pobyt. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!