Maszyną miotało we wszystkie strony. Dramatyczna próba lądowania
Japonia wciąż zmaga się z potężną burzą Shanshan, która spowodowała w Kraju Wschodzącego Słońca olbrzymie szkody. Sześć osób nie żyje, a kilkadziesiąt zostało rannych. Doszło do olbrzymich utrudnień w transporcie. Bardzo niebezpieczna sytuacja miała miejsce na lotnisku Fukuoka. Podchodzące do lądowania pasażerskie odrzutowce z powodu silnego wiatru musiały przerwać podejścia. W mediach społecznościowych pojawiły się dramatyczne nagrania.

W piątek tajfun Shanshan wyraźnie osłabł i stał się burzą tropikalną. Siła podmuchów wiatru spadła do 108 km/h. Mimo to żywioł wciąż powoduje potężne utrudnienia w dużej części kraju.
Ta apka mówi, kiedy spadnie deszcz - co do minuty! Wypróbuj nową aplikację Pogoda Interia! Zainstaluj z Google Play lub App Store
Shanshan uderza w Japonię
Rzecznik japońskiego rządu Yoshimasa Hayashi poinformował w piątek, że pogoda doprowadziła do śmierci łącznie sześciu osób, chociaż trwa ustalanie, czy zgon jednej z nich ma związek z uderzeniem tajfunu. Dwie osoby uznaje się za zaginione.
Co najmniej 8 osób zostało ciężko rannych, a około 70 odniosło lżejsze obrażenia z powodu burzy. Wiele osób ucierpiało z powodu odłamków szkła z potłuczonych przez tajfun okien oraz spadających fragmentów dachówek. Prawie 200 domów zostało uszkodzonych. Bez prądu było kilkaset tysięcy domów - dodał Hayashi.
Olbrzymie problemy pilotów
Nawet mimo osłabienia siły wiatru Shanshan doprowadził do wielu niebezpiecznych sytuacji, między innymi na lotniskach.
W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania dokumentujące próby lądowania samolotów na lotnisku Fukuoka. Jedno z nich zamieszczono na profilu News On Demand w serwisie X:
Na lotnisku Fukuoka z powodu złej pogody doszło do wielu opóźnień i odwołania zaplanowanych lotów.
Wcześniej linie lotnicze Japan Airlines i ANA odwołały łącznie ponad 600 lotów. Utrudnienia dotknęły prawie 50 tys. pasażerów.
Zatrzymane pociągi, odwołane mecze
Nie tylko podróżujący samolotami doświadczyli trudności. Na wyspie Kiusiu, w którą tajfun Shanshan uderzył w czwartek, całkowicie lub częściowo zamknięto kilkadziesiąt kilometrów autostrad.
Na wyspie zawieszono też kursowanie kolei dużych prędkości Shinkansen. Nie kursowały też pociągi do Tokio i Osaki. Wcześniej Toyota ogłosiła, że wstrzymuje pracę we wszystkich 14 swoich fabrykach w całej Japonii.
Z powodu złych warunków odwołano również zaplanowane na piątek mecze baseballu w miastach Nagoya i Nishinomiya nieopodal Osaki. Nie odbyło się też pięć spotkań japońskiej ligi piłkarskiej J-League w różnych miastach.
Źródło: AFP, BBC
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!