Kreml o "regularnych groźbach" USA: Nie zmniejszają napięcia

Artur Pokorski

Oprac.: Artur Pokorski

Aktualizacja
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij

Oświadczenia zawierające groźby pod adresem Rosji nie sprzyjają zmniejszeniu napięcia - powiedział w czwartek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, cytowany przez RIA Nowosti. Jego słowa były odpowiedzią na środowe zapowiedzi prezydenta USA Joe Bidena, że Rosja za ewentualną inwazję na Ukrainę zapłaci sankcjami.

Dmitrij Pieskow, zdj. ilustracyjne.
Dmitrij Pieskow, zdj. ilustracyjne. SERGEI KARPUKHIN / POOLAFP

- Ponowna inwazja na Ukrainę będzie katastrofą dla Rosji, a prezydent Władimir Putin nigdy nie widział takich sankcji, jakie mu obiecałem - powiedział w środę prezydent USA Joe Biden. Zapowiedział też, że USA nie zamierzają wycofywać swych sił ze wschodniej flanki NATO, tylko przeciwnie: obecność sił wzrośnie.

"Groźby z godną pozazdroszczenia regularnością"

- Oświadczenia zawierające groźby pod adresem Rosji nie sprzyjają zmniejszeniu napięcia i mogą sprawić, że w gorących głowach władz Ukrainy pojawi się pomysł rozwiązania kwestii Donbasu siłą - oświadczył Pieskow podczas briefingu dla mediów.- Groźby pod adresem Rosji, że za jakieś hipotetyczne działania Moskwie przyjdzie zapłacić, brzmią z godną pozazdroszczenia regularnością - oświadczył Pieskow.

Ukraina i NATO

- Oświadczenia władz USA o nieprzyjęciu Ukrainy do NATO w najbliższym czasie nie oznacza, że to nie stanie się w perspektywie średniookresowej - zaznaczył Pieskow.

- To nie oznacza odmowy przyjęcia Ukrainy w średnim okresie. A ta średnia perspektywa, z punktu widzenia dialektyki rozwoju stosunków międzynarodowych, to jest jedna chwila - oświadczył rzecznik Kremla, komentując środowe wystąpienie prezydenta USA Joe Bidena.

- Dlatego wszystko to jeszcze trzeba wyjaśnić, a najważniejsze, to pisemne odpowiedzi na nasze pytania, których oczekujemy w najbliższych dniach - dodał Pieskow. Chodzi o rosyjskie żądania tzw. prawnych gwarancji o nierozszerzeniu NATO na wschód.

W środę prezydent USA Joe Biden zapowiedział zwiększenie liczebności wojsk na wschodniej flance i sankcje w razie inwazji rosyjskiej na Ukrainę. Jednakże część jego wystąpienia wzbudziła konsternację. Biden zasugerował, iż "niewielkie wtargnięcie" Rosji na Ukrainę nie spotka się z reakcją NATO. Jego wystąpienie spotkało się z falą krytyki.

Manewry szwedzkich wojsk. "To odpowiedź na działania Rosjan"TT NEWS AGENCY / AFPAFP
Przejdź na