Raperka Lee Young Ji czeka na swojego gościa w seulskiej kawalerce. Żartując z członkami kilkuosobowej ekipy, wykłada na stół przekąski, a z lodówki wyciąga 58-procentową chińską wódkę. Tak rozpoczyna się jeden z odcinków talk show, do którego 20-latka zaprasza gwiazdy największego formatu. Tym razem głównym bohaterem epizodu ma być Jin z k-popowego boysbandu BTS. Członkowie tej grupy to globalne gwiazdy i najpopularniejsi wykonawcy w historii południowokoreańskiej muzyki. Zanim gość dociera do mieszkania, w którym nagrywany jest program, prowadząca mimochodem dzieli się z widzami uwagami na temat ostatniego odcinka w sezonie, po czym nalewa trunek do kieliszka i wypija zawartość. Ustawiwszy na stole inne butelki oznajmia do kamery, że chociaż rozmowa jeszcze się nie zaczęła, ona już jest pijana. "To miejsce, w którym możesz się czuć wolny od ograniczeń" - mówi Lee piosenkarzowi zaraz po przywitaniu. Rozmowa toczy się o relacjach Jina z fanami, o pisaniu piosenek i kolekcji wina należącej do jego ojca. Po kilku głębszych gwiazdor oznajmia, że ludzie nie chcą się z nim przyjaźnić z powodu wielkiej presji, która się z tym wiąże. "Nie wiem, czy to z powodu alkoholu, ale ja nie czuję żadnego napięcia. Zupełnie, jakbyś był chłopakiem z sąsiedztwa" - wtrąca gospodyni. Pod koniec starannie zmontowanego wywiadu odurzona alkoholem autorka programu znika w łazience. Gość zajmuje jej miejsce i sam żegna się z widzami mówiąc, że Lee prawdopodobnie zasnęła. Program raperki, którego międzynarodowy tytuł można przetłumaczyć jako "Niezbyt przygotowani", zadebiutował w serwisie YouTube w połowie 2022 roku. Dziś kanał subskrybuje blisko 3,3 mln użytkowników i użytkowniczek, a odcinek z Jinem odtworzono przeszło 20 mln razy. Nie był to przypadek. Co najmniej 10 innych odsłon talk show zaliczyło po kilkanaście milionów wyświetleń. Wśród gości byli aktorka i piosenkarka Jisoo z zespołu Blackpink, piosenkarz Key z grającej muzykę R&B grupy Shinee oraz Nayeon i Chaeyoung - członkinie k-popowego girlsbandu Twice. Przepisem na sukces okazał się scenariusz oparty na niezobowiązujących rozmowach przy jedzeniu i wysokoprocentowych napojach. Show z nietrzeźwymi gwiazdami Palmę pierwszeństwa w kategorii alkoholowych wywiadów niektórzy przyznają piosenkarzowi Dindinowi, który dekadę temu zdobył popularność, biorąc udział w teleturnieju dla raperów. Dindin od 2021 roku prowadzi serię "Alcohol King", choć funkcjonuje ona na kanale, na którym muzyk publikuje także inne materiały. Jednak to dopiero sukces programu Lee Young Ji błyskawicznie spopularyzował format, w którym występują podchmielone gwiazdy. Swoich sił w charakterze prowadzących najczęściej próbują znani k-popowi muzycy. CZYTAJ WIĘCEJ: Ubyło 800 tysięcy Japończyków. Największy spadek populacji w historii Na oficjalnym kanale BTS takie show zaczął prowadzić jeden z jego członków, Suga. Tytuł jego cyklicznych materiałów - "Suchwita" - jest akronimem koreańskich słów "Czas napić się z Sugą". Oprócz młodych gwiazd w programie 30-letniego muzyka pojawiają się także celebryci nieco starszego pokolenia, tacy jak aktor filmowy Lee Sung Min i znany z telewizji komik Shin Dong Yeop. Na "coś mocniejszego" do swoich programów zapraszają także Soyou - była członkini zespołu Sistar, piosenkarka Jo Hyun Ah z grupy R&B Urban Zakapa i mieszkający w Korei tajski raper BamBam z grupy Got7, który rozmówcom i swoim widzom poleca kraftowe piwa. Niektóre z tych programów kręcone są w restauracjach i barach karaoke, inne w studiach lub zaaranżowanych mieszkaniach. Wspólnym mianownikiem wszystkich są szczere rozmowy i mocne trunki. Przyjaciele od kieliszka Filmy, seriale i inne programy, w których picie zamienia się w spektakl, to niezwykle popularne zjawisko także w południowokoreańskiej telewizji i serwisach streamingowych. Producenci często inwestują miliony dolarów w scenariusze, w których wszystko obraca się wokół napojów z procentami. Fabułę pokazywanej na platformie streamingowej TVING komedii "Work Later, Drink Now" (jej oryginalny tytuł brzmi "Pijane dziewczyny z miasta" - przyp. red.) zbudowano wokół historii trzech młodych kobiet z Seulu, które codziennie chodzą do baru. Dotąd pokazano dwa 12-odcinkowe sezony serialu. Od października 2021 roku na Netflixie dostępny jest także program "Paik's Spirit", który prowadzi znany szef kuchni Paik Jong Won. Swoim gościom prowadzący proponuje rozmowy bez zahamowań w ulicznej restauracji - oczywiście przy koktajlach. W ubiegłym roku sieć telewizyjna MBC emitowała program kulinarny "Local Dining Table", w którym grupa przyjaciół podróżowała po kraju i spożywała zakrapiane posiłki, opowiadając przy tym o jedzeniu i regionalnych zwyczajach. Wcześniej plotkarskie media szeroko komentowały talk show "Przyjaciele od kieliszka" - zwłaszcza gdy w jednej z jego odsłon trójka nietrzeźwych prowadzących rozmawiała o trójkątach miłosnych. Czar szczerości Wiernym widzem alkoholowych programów, zwłaszcza rozmów raperki Lee Young Ji, jest mieszkający w Polsce 27-letni student Uniwersytetu Jagiellońskiego i nauczyciel języka koreańskiego Cho Joonghee. W rozmowie z Interią przekonuje, że wywiady z pijącymi idolami odpowiadają na potrzeby ich fanów. CZYTAJ WIĘCEJ: Walka o władzę w Tajlandii. Może się wymknąć spod kontroli - Kiedy zobaczyłem pierwsze takie show, odebrałem je bardzo pozytywnie. Goście sprawiali wrażenie o wiele bardziej szczerych i bliższych, niż byłem przyzwyczajony. Innym widzom też dobrze się to ogląda, bo bohaterowie pokazują swoją ludzką twarz, emocje i w ogóle nie zachowują się jak gwiazdy. Okazuje się, że są podobni do nas, a ich problemy przypominają nasze - podkreśla mieszkający w Polsce 27-latek. Przekonuje też, że sławni i bogaci po kilku drinkach mówią o sobie rzeczy, których inaczej by nie powiedzieli: na przykład o życiu poza estradą, o relacjach z wytwórniami i współpracownikami. To duży kontrast w porównaniu z ich codziennymi publicznymi wystąpieniami, które są z reguły starannie reżyserowane - a to tylko dodaje uroku rozmowom po pijanemu, prowadzonym bez żadnego planu. Ostre picie to norma? Społeczna akceptacja dla picia jest w Korei Południowej wysoka, a soju - najpopularniejszy tam napitek - jest dostępny tanio, całą dobę i niemal na każdym rogu. Wśród młodych Koreańczyków panuje przekonanie, że ma działanie odstresowujące. Kultura codziennego życia jest hierarchiczna, a do przełamywania lodów między osobami w różnym wieku i o różnej pozycji często służy alkohol. Dotyczy to nawet korporacji i uczelni, gdzie popularne są spotkania po godzinach przy kuflach z piwem albo szklaneczkach soju, na których można sobie pozwolić na szczerość większą, niż na co dzień. Ta kultura bywa zresztą przeszkodą dla chcących zamieszkać w Korei ekspatów i zagranicznych studentów, którzy czasem narzekają, że bez ekstremalnego picia trudno jest tam o przyjaźnie. Z kolei dla większości Koreańczyków problem jest niedostrzegalny, a to, co oglądają dla przyjemności na ekranach telewizorów i smartfonów, dobrze oddaje realia ich życia towarzyskiego. CZYTAJ WIĘCEJ: Chiny: Specjalny wysłannik USA z misją klimatyczną. A w kraju nawet 52 stopnie Alkohol w życiu i na ekranie W 2022 roku Koreański Instytut Promocji Zdrowia opublikował wyniki monitoringu seriali k-drama oraz miejscowych reality shows. Analizie poddano ponad 650 programów pokazanych w poprzednim roku, a wyniki zaskoczyły nawet znawców koreańskiej popkultury. Badaczom nie udało się znaleźć ani jednego odcinka, w którym nie pojawiałby się alkohol. Z wyliczeń wynika, że w każdym umieszczono średnio ponad dwie sceny picia. Gdy autorzy analizy zapytali widzów, czy sceny z napojami wyskokowymi sprawiają, że sami czują potrzebę sięgnięcia po butelkę, twierdząco odpowiedziało 47 proc. respondentów. W podsumowaniu raportu napisano, że pokazywanie pijących bohaterów na ekranie zwiększa poziom akceptacji dla upijania się. Publikacja wywołała pytania, czy koreański przemysł rozrywkowy ma problem z alkoholem. CZYTAJ WIĘCEJ: Państwo zmieniło wiek wszystkim obywatelom. Są zachwyceni Obawę, że nastolatki - przyciągnięte oryginalnością i luźną atmosferą rozmów przy kieliszku - będą kopiowały zachowania swoich idoli wyraził też krytyk popkultury Kim Hern Sik. Cytowany przez gazetę "Korea Times" podkreślił, że młodzież szkolna z powodu pandemii ma trudności z wchodzeniem w interakcje z innymi. "Powstaje pytanie, czy alkohol to konieczny środek do nawiązywania i budowania relacji. Rozmawiać można na trzeźwo, więc dlaczego polegać na alkoholu?" - pytał Kim. - To prawda, że w programach i serialach widać coraz młodszych celebrytów promujących picie - przyznaje student Uniwersytetu Jagiellońskiego Cho Joonghee. - Kilka lat temu widywało się tam głównie gwiazdy około czterdziestki, dziś to 20-latkowie. Z drugiej strony nie zgadzam się, że gwiazdy powinny być wzorem dla młodych fanów. To szkoła powinna edukować - przekonuje. Piją więcej niż Rosjanie Według chińskiej firmy doradczej Daxue Consulting rynek napojów alkoholowych w Korei Południowej jest dziś wart prawie 21,3 mld dolarów, a do 2025 roku ma się powiększyć o ponad 6,5 proc. W 2014 roku londyńska firma Euromonitor opublikowała dane, z których wynika, że Koreańczycy sięgali po wysokoprocentowe napoje najczęściej na świecie. Wypijali wówczas dwa razy więcej porcji mocnych trunków niż Rosjanie, choć jeśli przeliczyć to na ilość czystego alkoholu, okaże się, że Koreańczycy piją go mniej niż mieszkańcy Europy. Władze w Seulu zaczęły jednak zdawać sobie sprawę ze społecznych kosztów zbyt częstego zaglądania do kieliszka. Z szacunków ministerstwa zdrowia wynika, że rocznie przekraczają one 16,3 bln wonów - to równowartość 12,6 mld dolarów. To wszystko nie zmniejsza jednak popularności widowisk kręconych przy stołach zastawionych butelkami. W zapowiedzi kolejnego sezonu swojego programu Lee Young Ji rozpakowała złotą nagrodę otrzymaną za liczbę subskrybentów. Obiecała, że odtąd będzie stale pijana i zaprosiła widzów do śledzenia jej kanału - numeru jeden wśród koreańskich alkoholowych show. Z Bangkoku dla Interii Tomasz Augustyniak