Indie prężą muskuły. Szczyt G20 ma pokazać siłę mocarstwa

Tomasz Augustyniak

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
303
Udostępnij

Liderzy największych gospodarek świata w weekend spotkają się w stolicy Indii. Mają rozmawiać o globalnej gospodarce, klimacie i zmianach międzynarodowego porządku. Gospodarze tegorocznego szczytu G20 chcą go wykorzystać do pokazania się w nowej roli: mocarstwa i lidera krajów Globalnego Południa.

Indie prężą muskuły na G20. Chcę pokazać swoją mocarstwowość
Indie prężą muskuły na G20. Chcę pokazać swoją mocarstwowośćINDIAN MINISTRY OF EXTERNAL AFFAIRS HANDOUTPAP/EPA

"Świat jest jedną rodziną" - brzmi w tłumaczeniu zaczerpnięte ze starożytnego sanskryckiego tekstu hasło indyjskiej prezydencji w G20. Ta powstała przed blisko ćwierćwieczem grupa składa się z dziewiętnastu nominalnie najzamożniejszych krajów świata oraz Unii Europejskiej. Wspólnie jego członkowie reprezentują 2/3 ludności Ziemi i około 85 proc. światowej gospodarki.

Indie są od tego roku najludniejszym i piątym najbogatszym krajem (jeśli liczyć to wysokością dochodu narodowego). Rotacyjne przewodnictwo w elitarnym klubie chcą wykorzystać do zaznaczenia swojej rosnącej roli na arenie międzynarodowej, ale także pokazania się jako rzecznika Globalnego Południa - rozwijających się krajów Azji, Afryki, Bliskiego Wschodu, Ameryki Łacińskiej i regionu Pacyfiku. - Wasz głos to głos Indii, wasze priorytety są priorytetami Indii - zapewnił ich przywódców premier Narendra Modi w czasie wirtualnego spotkania w styczniu.

Indie przewodzą G20. Nowa twarz Delhi

Obecność na szczycie w Delhi zapowiedzieli prezydent USA Joe Biden, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, premier Japonii Fumio Kishida, niemiecki kanclerz Olaf Scholz, premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak i prezydent Francji Emmanuel Macron. Poza nimi przylecieć mają między innymi premierzy Turcji, Australii, Kanady i Włoch, następca tronu Arabii Saudyjskiej, prezydenci: Argentyny, Brazylii, Indonezji, Korei Południowej, Republiki Południowej Afryki i zaproszeni goście.

Ich spotkania będą się odbywały w nowo wybudowanym centrum konferencyjnym w sercu indyjskiej stolicy. Goście będą zakwaterowani w kilku najlepszych hotelach w dyplomatycznej dzielnicy Chanakyapuri, a gospodarze chcą im pokazać miasto z najlepszej strony. Centralne dzielnice Delhi specjalnie na tę okazję upiększono: powstały nowe chodniki, pomniki, rzeźbione fontanny i patriotyczne murale, a przy ulicach ustawiono donice z roślinami.

Odświeżono też parki, a kilkusetletnie zabytki architektury wyremontowano i ozdobiono iluminacjami. Nie dość reprezentacyjne osiedla nędzarzy zostały ukryte za tymczasowymi płachtami i bilbordami, a policja wywiozła z centrum miasta ludzi żebrzących na ulicach. W miejscowych mediach, które z entuzjazmem relacjonują indyjską prezydencję w G20, wywołuje to tylko umiarkowaną krytykę, bo władze już wcześniej w podobny sposób przygotowywały duże międzynarodowe wydarzenia i imprezy sportowe.

Mieszkańcy przygotowują się tymczasem na paraliż centrum miasta. Przez najbliższe trzy dni zamknięte będą ważne arterie komunikacyjne, biura, szkoły, wiele banków, sklepów i targowisk. Porządku na ulicach pilnują tysiące funkcjonariuszy, z przyczyn bezpieczeństwa odwołano też wiele lotów i pociągów, częściowo odcinając Delhi od reszty kraju.

Indie na G20. Globalne mocarstwo?

Indyjscy dyplomaci zapowiedzieli, że w czasie rozmów skupią się na sprawach szczególnie ważnych dla krajów rozwijających się. Wśród nich na ich pogłębiającym się zadłużeniu, rosnących cenach, na efektach zmian klimatu, transformacji cyfrowej, bezpieczeństwie żywnościowym i energetycznym.

Ale największym punktem spornym w G-20 pozostaje wojna w Ukrainie. Porozumienia w tej sprawie nic nie zapowiada. Ani Władimir Putin, ani dyplomatycznie go wspierający chiński przywódca Xi Jinping do Delhi nie przylecą (choć wysyłają swoich zaufanych współpracowników). Na wydarzenie nie zaproszono też prezydenta Ukrainy i wiele wskazuje na to, że Indusi, którzy w Rosji widzą cennego partnera, będą unikali dyskusji o jej napaści na Ukrainę i przedłużającej się wojnie, która zachwiała światową gospodarką.

Nie wiadomo, czy różnice zdań w sprawie konfliktu pozwolą na wydanie przez zgromadzonych liderów wspólnego oświadczenia, ale niezależnie od tego szczyt będzie wizerunkowym sukcesem rządu Indii i dowodem na to, że gra on w pierwszej lidze światowej dyplomacji.

Fakt, że to nad Ganges (nie w sensie dosłownym, bo Delhi leży nad rzeką Jamuną) przylatują najbardziej wpływowe głowy państw podnosi międzynarodową rangę Indii, ale również wzmacnia premiera Modiego i jego Indyjską Partię Ludową przed przyszłorocznymi wyborami. Dzięki dyplomatycznym sukcesom rząd może serwować wyborcom obraz Indii jako Mahaśakti - wielkiej potęgi - i "nauczycielki świata".

Władze w Delhi liczą, że ich olbrzymi potencjał gospodarczy sprawi, że utrzymają się w takiej roli.

Choć największa demokracja świata nadal ma najniższy dochód w przeliczeniu na mieszkańca wśród wszystkich państw G20 i mierzy się z konfliktami społecznymi i wielkimi wyzwaniami rozwojowymi, to z prognoz ekonomicznych wynika, że jest skazana na sukces. Według Międzynarodowego Funduszu Walutowego w 2027 roku Indie mają być już trzecią największą gospodarką - prześcigając Niemcy i Japonię.

Tomasz Augustyniak, Interia  

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Afera wizowa. Bielan w "Gościu Wydarzeń": U nas nie ma świętych krów
      Afera wizowa. Bielan w "Gościu Wydarzeń": U nas nie ma świętych krówPolsat NewsPolsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      170
      Super
      relevant
      58
      Hahaha
      haha
      32
      Szok
      shock
      22
      Smutny
      sad
      10
      Zły
      angry
      11
      Lubię to
      like
      Super
      relevant
      303
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na