Greta Thunberg przed sądem. Jej adres utajniono
Znana aktywistka klimatyczna Greta Thunberg usłyszała zarzuty w londyńskim sądzie. To skutek jednej z akcji protestacyjnych, w których uczestniczyła w październiku. Szwedka już wcześniej trafiała przed oblicze sądu za naruszenie porządku publicznego. Ostatnio głośno było o jej wystąpieniu na proteście klimatycznym w Amsterdamie, podczas którego odniosła się do obecnej sytuacji na Bliskim Wschodzie.

Greta Thunberg w środę pojawiła się przed sądem w Londynie, by usłyszeć zarzuty. 20-latka jest jedną z osób oskarżonych o wykroczenie przeciwko porządkowi publicznemu w związku z protestem z 17 października. Aktywistka nie przyznała się do winy.
Adres Szwedki utajniono
Wraz z innymi aktywistami Greta Thunberg stawiła się w środę w londyńskim sądzie w Westminster, odprowadzana przez tłumy dziennikarzy oraz obrońców przyrody.
Podczas wysłuchania aktywistka potwierdziła jedynie swoje imię, nazwisko, wiek i dane adresowe oraz wniosła o uniewinnienie. Adresu kobiety w Sztokholmie nie odczytano na głos, ze względu na obawy o jej bezpieczeństwo. Thunberg twierdziła, że otrzymywała groźby. Czworo towarzyszących jej aktywistów z grupy Fossil Free London również nie przyznało się do winy.
Oskarżeni zostali zwolnieni do czasu rozpoczęcia się procesu, co ma nastąpić 1 lutego. Proces zaplanowany jest na dwa dni. Do tego czasu aktywiści pozostaną na wolności.
Oskarżeni po proteście
Greta Thunberg i inni protestujący zostali oskarżeni o naruszenie porządku publicznego w związku z protestem, który zorganizowali 17 października w Londynie przed hotelem InterContinental w dzielnicy Mayfair.
Odbywała się tam wówczas konferencja "Energy Intelligence Forum", w której uczestniczyli prezesi międzynarodowych firm gazowych i naftowych. Aktywiści klimatyczni zablokowali okoliczne ulice, protestując przeciwko spotkaniu, które nazwali "konferencją ropy i pieniędzy".
Londyńska policja wzywała protestujących do odblokowania ulicy i przejścia na chodnik. Kiedy aktywiści nie posłuchali, zostali zatrzymani i oskarżeni o naruszenie porządku publicznego. Łącznie zarzuty postawiono 26 osobom, w tym Grecie Thunberg.
Problemy z prawem
To nie pierwsza wizyta w sądzie w karierze znanej aktywistki. W październiku Greta Thunberg została skazana przez szwedzki sąd na karę grzywny za blokowanie portu w Malmö.
Ostatnio duże kontrowersje wywołało jej wystąpienie podczas niedzielnego wystąpienia na marszu klimatycznym w Amsterdamie. Poparła wtedy Palestyńczyków i powiedziała, że "Od rzeki do morza, Palestyna będzie wolna". Jeden z demonstrantów przerwał wtedy tę przemowę, twierdząc że przyszedł na "demonstrację klimatyczną, a nie na wiec polityczny".
Źródło: AFP, BBC
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!