Alarmujący komunikat dotyczący chińskich okrętów w pobliżu Tajwanu opublikowany został przez tamtejsze ministerstwo obrony. "Chiński lotniskowiec Liaoning wpłyną na wody w pobliżu Kanału Bashi i prawdopodobnie kieruje się w stronę zachodniego Pacyfiku" - napisano. "Armia pozostaje w pogotowiu, jest gotowa do reakcji, jeśli zajdzie taka potrzeba" - dodano. Według informacji uzyskanych przez dziennikarzy Reutersa, powołujących się na źródła w tajwańskiej armii, lotniskowiec i jego załoga miała sprawiać wrażenie bycia "gotowymi do walki". Rośnie napięcie wokół Tajwanu. Chińskie jednostki w pobliżu wyspy Incydent z udziałem chińskich okrętów zbiegł się w czasie z filmem propagandowym, który opublikowany został na kanałach społecznościowych Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. Materiał wideo zatytułowany został "W pełni przygotowani i czekający na czas przed bitwą". Kilkadziesiąt godzin wcześniej tajwańskie Ministerstwo Obrony informowało o wykryciu w pobliżu wyspy 27 jednostek powietrznych i 14 nawodnych. Chińska armia w żaden sposób nie odniosła się do tych informacji. W komentarzach, które regularnie publikowane są w mediach przedstawiciele władz w Pekinie, w tym przywódca Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinping podkreślają, że "zjednoczenie ojczyzny jest nieuniknione" i jeśli będzie taka potrzeba zostanie zrealizowane przy pomocy interwencji zbrojnej. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!