Francja: Pierwsza debata przed wyborami prezydenckimi. Kandydaci spierali się o wojnę

Michał Michalak

Oprac.: Michał Michalak

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij

Marine Le Pen przeciwko "zbyt daleko idącym" sankcjom wobec Rosji a Jean-Luc Melenchon i Eric Zemmour za wyjściem Francji z NATO. Emmanuel Macron z kolei zapewnił, że do ostatnich chwil próbował zapobiec wojnie w Ukrainie. Kandydaci na prezydenta Francji starli się w telewizyjnej debacie.

Marine Le Pen podczas debaty prezydenckiej we Francji
Marine Le Pen podczas debaty prezydenckiej we FrancjiAFP

Kandydaci na prezydenta Francji po raz pierwszy przed zaplanowanymi na 10 kwietnia wyborami starli się w telewizyjnej debacie o nietypowym formacie (na scenie występowali pojedyczno). Przez trzy godziny dyskutowali przede wszystkim o wojnie w Ukrainie.

W ogniu krytyki znaleźli się zajmujący miejsca drugie, trzecie i czwarte w sondażach (liderem jest obecnie urzędujący Emmanuel Macron) - prawicowi Marine Le Pen, Eric Zemmour i lewicowy Jean-Luc Melenchon.

Le Pen i Zemmour musieli odpowiadać na pytania o wychwalanie Putina w przeszłości - Zemmour marzył o "francuskim Putinie", natomiast Le Pen wyśmiewała sugestie, jakoby Putin był zagrożeniem dla Europy. Melenchon wprawdzie nie żywił sympatii do rosyjskiego przywódcy, jednak podobnie ja Le Pen krytykował i obwiniał NATO o "prowokowanie" Moskwy, i również bagatelizował zagrożenie ze strony Rosji.

Melenchon ponowił oskarżenia wobec NATO

- Komentarze Melenchona powinny go wykluczyć z walki o prezydenturę - oznajmiła próbująca odebrać mu głosy lewicowych wyborców kandydatka socjalistów Anne Hidalgo, burmistrz Paryża.

W odpowiedzi Melenchon wezwał do izolowania Putina na scenie międzynarodowej poprzez wciągnięcie do antyrosyjskiej koalicji Chin i Indii. Obiecał uderzenie w rosyjskich oligarchów i ich majątki we Francji, ale ponowił krytykę NATO. Jego zdaniem poszerzanie sojuszu po zakończeniu zimnej wojny to przyczyna obecnego kryzysu.

Le Pen przeciw "spirali sankcji"

Z kolei Marine Le Pen opowiedziała się przeciwko "spirali sankcji", która "uderzy w zwykłych Francuzów".

- Nie chcę, żeby ceny gazu wzrosły ośmiokrotnie a ceny ropy dwukrotnie. Nie chcę, żeby Francja popełniła harakiri. Gospodarcze skutki wojny mogą być 100 razy gorsze niż pandemia - oznajmiła.

- Moją obsesją jest pokój - podkreśliła kandydatka Zjednoczenia Narodowego, która już wcześniej opowiedziała się przeciwko embargu na rosyjską ropę i gaz.

Marine Le PenAFP

Zemmour za wyjściem Francji z NATO

Krytykowany podczas debaty za proputinowskie sympatie Eric Zemmour uciął: - Natychmiast potępiłem inwazję na Ukrainę.

- Wojna nie powinna przysłonić fundamentalnego kryzysu w obliczu którego stoi francuski naród, czyli Wielkiej Wymiany - dodał Zemmour, odnosząc się do teorii, jakoby biali chrześcijanie byli celowo "wymieniani" we Francji na niebiałych imigrantów.

Zemmour powtórzył zobowiązanie do wyjścia z NATO w przypadku jego zwycięstwa w wyborach prezydenckich.

Pecresse: Nie róbmy Ukraińcom złudnych nadziei

Tracąca w sondażach kandydatka Republikanów Valerie Pecresse zarzuciła europejskim przywódcom, że byli naiwni w postawie wobec Rosji i zignorowali ostrzeżenia płynące z USA i Wielkiej Brytanii. Jednocześnie Pecresse opowiedziała się przeciwko szybkiemu przystąpieniu Ukrainy do Unii Europejskiej.

- Nie powinniśmy robić Ukraińcom złudnych nadziei - stwierdziła.

Macron: Próbowałem do samego końca

Obecnie urzędujący prezydent Emmanuel Macron także musiał odpierać zarzuty związane z rosyjską inwazją. Hidalgo zarzuciła mu, że nie przygotował kraju do wojny w Ukrainie i zbyt uzależnił Francję od rosyjskich surowców.

- Do samego końca próbowałem zapobiec tej wojnie - odpowiedział Macron.

- Wciąż robię wszystko, by zakończyć wojnę bez prowadzenia wojny - dodał.

Emmanuel Macron podczas debatyAFP

Wybory we Francji. Macron liderem sondaży

W ostatnich sondażach poparcie dla Macrona wyraźnie rośnie, podobnie jak notowania Le Pen. Obecnie ta dwójka wysforowała się na czoło prezydenckiego wyścigu. W najnowszym badaniu Macron cieszy się poparciem na poziomie 30 proc. a Marine Le Pen - 18 proc. Za nimi plasują się Eric Zemmour, Jean-Luc Melenchon i Valerie Pecresse z 11-proc. poparciem.

"Śniadanie Rymanowskiego w Polsat News i Interii": Fogiel wyjaśnia zachowanie Marine Le Pen Polsat NewsPolsat News
Debata prezydencka we FrancjiAFP
Przejdź na