"Austria po inwazji Rosji na Ukrainę starała się zakończyć trwającą od dziesięcioleci zależność od taniego rosyjskiego gazu, starając się znaleźć alternatywnych dostawców. Podczas gdy politycy, tacy jak minister energetyki Leonore Gewessler z Zielonych, powtarzali, że Moskwa nie jest już wiarygodnym partnerem, częściowo państwowy koncern naftowy OMV dał jasno do zrozumienia, że nadal będzie kupował gaz od Gazpromu" - przypomina Reuters. Umowa Austriaków z rosyjskim koncernem obowiązuje do 2040 r. I choć zużycie gazu w Austrii regularnie spada, to jednocześnie zwiększa się udział Rosjan w importowanym surowcu. Do pewnego załamania doszło w październiku 2022 r., gdy Rosja ograniczyła przepływ gazu do Europy. Jak wylicza Euractiv wówczas udział wyniósł 17 proc., ale powoli wracał do standardowych wartości. Ostatecznie w listopadzie zeszłego roku udział wynosił 76 proc. a w grudniu - rekordowe 98 proc. - Rynek i firmy energetyczne, które są jego częścią, nie wywiązują się ze swojego obowiązku zmniejszenia zależności od rosyjskiego gazu w wystarczającym stopniu. Dywersyfikacja naszego importu postępuje zbyt wolno - powiedziała na wtorkowej konferencji prasowej minister Gewessler. Austria zależna od Rosji. Minister chce zmian Szefowa resortu przekazała, że zleciła ekonomicznemu think-tankowi Wifo przygotowanie raportu, w którym mają zostać opisane ekonomiczne skutki zerwania kontraktu z Gazpromem, jak i niebezpieczeństwa wynikające z dużej zależności od rosyjskiego gazu. Dodała, że planem rządu jest przygotowanie się do wyjścia "z długoterminowych kontraktów OMV". Ministerstwo zapowiedziało również zbadanie podstawy prawnej, która nałożyłaby na firmy obowiązek ograniczający dostawy z Rosji. Reuters przypomina, że nie wiadomo, czy taką propozycję poparliby w parlamencie koalicyjni partnerzy Zielonych - konserwatywna Austriacka Partia Ludowa kanclerza Karla Nehammera. Plany wiszą na włosku. Wszystko przez nadchodzące wybory Odpowiadając na plany minister, OMV stwierdziło w oświadczeniu, że rosyjski gaz nie jest objęty unijnymi sankcjami i importują go "różne kraje". "Jeśli prawodawcy chcą zrezygnować z rosyjskiego gazu, muszą najpierw stworzyć ku temu podstawy prawne" - dodano. Wielkie plany minister Zielonych mogą zakończyć się fiaskiem po październikowych wyborach. W sondażach nieustannie prowadzi skrajnie prawicowa Wolnościowa Partia Austrii Herberta Kickla. Szef formacji zapowiadał w zeszłym roku, że po dojściu do władzy skorzysta z weta w Radzie Europejskiej, by cofnąć "bezsensowne" sankcje wobec Rosji. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!