Dramatyczne wieści klimatyczne. "Korzystamy z pożyczonego czasu"
Za nami najgorętszy marzec w historii. Okazał się cieplejszy od poprzedniego rekordzisty o 0,1 st. C. Był to jednocześnie dziesiąty z rzędu miesiąc z rekordem ciepła. Chociaż El Niño słabnie, to temperatura powierzchni oceanów wciąż jest niezwykle wysoka.
Od czerwca 2023 roku każdy kolejny miesiąc bił swój indywidualny rekord gorąca. Marzec 2024 roku wydłużył tę serię - ogłosiła unijna służba ds. klimatu Copernicus Climate Change Service (C3S).
Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store
Koszmarna seria trwa
Jak informuje C3S ubiegły miesiąc na świecie był o 1,68 st. C cieplejszy od marcowej średniej w okresie 1850-1900, czyli przed erą przemysłową. Trzeci miesiąc 2024 roku był również o 0,73 st. C cieplejszy niż średnio w latach 1991-2020.
Marzec pobił rekord ciepła dla tego miesiąca o 0,1 st. C. Choć może się to wydawać niewielką różnicą, oznacza podtrzymanie alarmującego trendu - uważa Samantha Burgess, zastępczyni dyrektora C3S.
Temperatury w marcu były wyższe od średniej dla tego okresu w wielu miejscach świata, w tym: w Afryce, Ameryce Południowej, Grenlandii i Antarktyce.
W Europie było o 2,12 st. C cieplej od średniej z lat 1991-2020. Oznacza to, że marzec na Starym Kontynencie był drugim najgorętszym w historii - tylko o 0,02 stopnia chłodniejszy od rekordzisty z 2014 roku.
"Pożyczony czas"
Z danych służby Copernicus wynika, że łącznie 12 minionych miesięcy było o 1,58 st. C cieplejszych od średniej sprzed epoki przemysłowej.
To jeszcze nie oznacza, że złamana została maksymalna bariera 1,5 st. C ocieplenia zapisana w Porozumieniu Paryskim. Tego rodzaju wartość opisuje się na podstawie dekad, a nie pojedynczych lat. Należy to jednak traktować jako bardzo poważne ostrzeżenie - uważają specjaliści.
Faktem jest, że znaleźliśmy się niezwykle blisko [granicy - red.] i już korzystamy z pożyczonego czasu - skomentowała Samantha Burgess.
Międzyrządowy Panel ds. Zmian Klimatu (IPCC) - agenda ONZ - ostrzega, że granicę ocieplenia o 1,5 st. C w porównaniu z czasów sprzed epoki przemysłowej możemy złamać na początku czwartej dekady tego stulecia.
Jeśli trwający od trzydziestu lat trend ocieplenia klimatu się nie zmieni, to możliwe, że pokonanie tej granicy może nastąpić nawet już w 2033 roku - wynika z symulacji Copernicus.
Chociaż zjawisko El Niño słabnie, to woda w oceanach wciąż jest wyjątkowo ciepła. W marcu średnia temperatura powierzchni oceanów (między 60. stopniem szerokości południowej a 60. stopniem szerokości północnej) wyniosła 21,07 st. C. To najwyższa wartość miesięczna w historii: o 0,01 st. C wyższa od tej z lutego.
Źródło: AFP
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
INTERIA.PL/AFP