Uczeń miał ze sobą broń myśliwską. Do szkoły nie udało mu się dostać, więc - według miejscowych mediów - zaczął strzelać w okna pobliskich budynków oraz zaparkowane samochody. Według policji uczeń cztery razy wystrzelił w powietrze. Nikt nie został ranny. 16-latek został zatrzymany przez dzielnicowego. Miał w rękach broń, ale zgodził się oddać ją policjantowi. Jak wyjaśniła policja, chłopiec jest wychowywany przez dziadka, do którego należy niezarejestrowana broń. Jego rodziców pozbawiono praw rodzicielskich. Zatrzymany uczeń ma odpowiadać przed sądem za chuligaństwo.