Brytyjski minister wracał z Polski. Rosjanie "zagłuszyli" samolot

Oprac.: Aneta Wasilewska
Rosja mogła zakłócać sygnał satelitarny samolotu, którym minister obrony Grant Shapps wracał z Polski do Wielkiej Brytanii - podaje agencja Reutera, powołując się na źródła rządowe i podróżujących z szefem resortu obrony dziennikarzy. Informację o incydencie potwierdził później w czwartek rzecznik premiera Wielkiej Brytanii.

Sygnał GPS miał być zakłócany przez około 30 minut, gdy samolot znajdował się w pobliżu obwodu kaliningradzkiego.
"Telefony komórkowe nie mogły się wtedy połączyć z internetem, samolot został zmuszony do użycia alternatywnych metod określania swojej lokalizacji" - podaje Reuters.
Zakłócenia sygnału GPS. Na pokładzie brytyjski minister
Informacje o zdarzeniu potwierdził rzecznik premiera Wielkiej Brytanii.
- Podczas wczorajszej podróży z Polski samolot, na którego pokładzie znajdował się brytyjski minister obrony i delegacja, doświadczył zakłóceń GPS, gdy leciał w pobliżu Kaliningradu - powiedział. - Nie wpływało to na bezpieczeństwo samolotu i nie jest niczym niezwykłym, że samoloty doświadczają zagłuszania GPS w pobliżu obwodu kaliningradzkiego, terenu należącego do Rosji - dodał.
Grant Shapps oraz Władysław Kosiniak-Kamysz w środę pojawili się na poligonie w Orzyszu, gdzie obserwowali ćwiczenia Dragon-24. W trakcie wizyty polski minister obrony przekazał, że brytyjski system obrony przeciwlotniczej Sky Sabre zostanie w Polsce do końca roku. Pierwotnie miał być do końca marca. - Może pomóc bardziej Polsce, niż gdyby był u nas - ocenił Grant Shapps.
Brytyjski minister obrony w Polsce podkreślił, że Zachód może powstrzymać agresję Rosji. - Kiedy całe NATO zbierze swoje siły, to mamy znacznie więcej siły i znacznie większą potęgę ekonomiczną niż Putin - mówił. - Jest ryzyko, że Putinowi uda się posuwać naprzód, co na pewno nie jest dobre dla Europy i na pewno nie jest dobre dla Polski - dodał.
Rosja zakłóca sygnał GPS? Analitycy wskazują
Jeszcze w połowie stycznia analitycy z amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) przekazywali, że Rosja może być odpowiedzialna za zakłócanie sygnału GPS w Polsce i Szwecji.
Jak podawali, w mediach kaliningradzkich pojawiły się informacje o testach elektronicznego systemu walki Borysoglebsk-2. Wskazywano, że ich celem była ochrona przed atakami ukraińskich dronów.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!