Niższa izba parlamentu, Izba Reprezentantów, uchwaliła ustawę zmieniając dotychczasową definicję małżeństwa jako związku między kobietą i mężczyzną, na "związek między dwojgiem ludzi". Ustawa została przyjęta zdecydowaną większością głosów.Spośród 150 posłów tylko czterech było przeciwnych zmianom, które australijski Senat zatwierdził w ubiegłym tygodniu większością 43 do 12 głosów. Poprawki do ustawy mające gwarantować wolność słowa i wyznania tym, którzy są przeciwko związkom jednopłciowym, zostały odrzucone. Od soboty pary jednopłciowe będą mogły składać oficjalne wnioski o zawarcie małżeństwa. Pierwsze śluby odbędą się za miesiąc. "To wspaniały dzień dla miłości, równości i szacunku - dzięki Australii" - ocenił centroprawicowy premier Malcolm Turnbull, który zawsze popierał małżeństwa osób tej samej płci. "Każdy Australijczyk mógł się wypowiedzieć i zdecydował o tym, że to jest sprawiedliwe" - dodał. W listopadzie przeprowadzono referendum korespondencyjne w kwestii legalizacji małżeństw osób tej samej płci. Według biura statystycznego w głosowaniu wzięło udział prawie 80 proc. uprawnionych, a 61,6 proc. z nich poparło zmiany przepisów. Przeciwnych legalizacji było 38,4 proc. Australijczyków. Po referendum Turnbull deklarował, że rząd będzie dążył do uchwalenia ustawy legalizującej małżeństwa homoseksualne przed końcem br. Przed parlamentem w Canberze zebrali się działacze na rzecz równości. "Dziękujemy wszystkim Australijczykom za ich głos na +tak+" - powiedział współprzewodniczący australijskiej Kampanii na Rzecz Równości Alex Greenwich. "Dziękujemy wszystkim tym, którzy od lat walczą w imię sprawiedliwości i równości" - dodał. Ustawa czeka na zatwierdzenie przez gubernatora generalnego Petera Cosgrove'a, co najpewniej nastąpi w najbliższych dniach. Małżeństwa jednopłciowe uznaje ponad 20 krajów na świecie, w tym 16 w Europie.